Wpis z mikrobloga

  • 1138
@Uuroboros u nas zawsze w trakcie mszy dla dzieci ksiądz schodził z ambony i zadawał pytania religijne dla małolatów. Zawsze się zgłaszałem i odpowiadałem specjalnie źle i w końcu rodzicom było na tyle wstyd, że przestali mnie ciągać do kościoła xD
  • Odpowiedz
@Jaszczompx jak siedzisz w kościele to masz wrażenie, że minęły już całe wieki (7 lat), a wychodzisz z kościoła i okazuje się, że minęła godzina ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@RotflCopter: Łapotologicznie - według mema czas w kościele leci za szybko - jak przy pozytywnych, ciekawych sytuacjach, gdzie chcesz by nie miały końca. Tak jak @Ranger napisał - raczej chodziło na odwrót, czyli czas w kościele się dłuży po #!$%@? (7 years here is 1 hour on earth). Ja zawsze za dzieciaka odliczałem minuty, sekundy byleby to gówno się skończyło.
  • Odpowiedz
@Uuroboros: Ja jako gówniak pamiętam że tak było bo głównie rodzice po wyjściu z kościoła zaczynali rozmawiać z sąsiadami i innymi znajomymi przez co z 1h w kościele robiło się 1.45h. Jako dzieciak można było dostać szału. Nie było wtedy telefonów by się zająć przeglądaniem internetu.
  • Odpowiedz