Aktywne Wpisy
viero +103
tak ogólnie powiem o co mi chodzi. żyję dla mamuni. jak mamusi zabraknie to będę mógł wreszcie umrzeć. nie lubię tego życia. żyję w przeszłości. nic mnie z teraźniejszości nie cieszy. gram w stare gry, oglądam stare filmy, uważam że świat po roku 2010 nie istnieje.
#przegryw
#przegryw
xena_x +4
Chciałabym mieć mężczyznę przyjaciela ale w tych czasach to chyba niemożliwe. Za każdym razem jak ujawniam moje preferencje oraz to jak widziałabym mój wymarzony związek ludzie odpowiadają mi żebym przygotowała się na samotność, bo nie nadaję się do związku i żebym udała się do terapeuty. Co więcej kobiety tak mówią, że jak nie chce uprawiać seksu z mężczyzną, to po co w ogóle mi związek? Jakbym była jakimś pudłem którego funkcją jest
Komentarz usunięty przez moderatora
Marny żywot tych, co jedyny sens widzą w robieniu gówniaków.
Jest więcej do życia, niż tylko to co biologiczne.
Nie jestem niewolnikiem tych co instynktownie chcieli sobie geny podać dalej, szczególnie kiedy już od dawna nie żyją. Oni zrobili to co chcieli, więc ja też mam prawo zrobić to co chce.
O wolność właśnie chodzi, by nie być przykutym łańcuchem przez biologie na którą nie miało się wpływu. Tylko jak człowiek swoją wolną wolą sam zdecyduje co zrobi, będzie czymś więcej niż
"Sens" ten został już wielokrotnie logicznie zaprzeczony (#efilizm / #antynatalizm).
Istnienie (w tym szczególności twoje jako entuzjasty rozpłodu) to coś, co nigdy nie powinno mieć miejsca, więc nie podlega ono racjonalnemu dziękczynieniu.
Przerwanie ewolucji poprzez zaprzestanie rozpłodu, a następnie wygaszenie szkodliwego zjawiska życia, byłoby jedynym poprawnym wykorzystaniem zasobów powstałych
@dddpajak: Takiego jak ty.
Może pora przerwać ten zaklęty krąg?