Wpis z mikrobloga

Ukradli mi kilka dni temu dopiero co zakupioną dwuletnią Corollę, dałem za nią 60k, generalnie już się pogodziłem że stratą, nie miałem AC bo przez kilka szkód wychodziło ponad 10% wartości co wydało mi się zbyt wiele. Kilka godzin po zakupie OC auta i przerejestrowaniu nie było pod moim blokiem. Auto odebrałem tego samego dnia co zginęło. Największa farsa w tym kraju to jednak policja. Policjant powiedział że dziennie w Warszawie ginie 20 aut. Tygodniowo 140. Wyobraźcie sobie jaka to jest skala procederu. Policjant przyjmujący moje zgłoszenie powiedział mi że w sumie to już auto jest w częściach i nie mam co liczyć na odzyskanie. Dokładnie wiedzą gdzie ten auta jadą - do Wołomina, Marek, Duczek. Nawet jak wejdziesz na OLX, to są konta które sprzedają części Mazd, Lexusów, Toyot czyli akurat tych aut które najczęściej giną. Nikt nie kontroluje kont które sprzedają części bez jakichkolwiek faktur albo dokumentów skąd je mają. Możesz sobie sprzedawać lewe części i urząd skarbowy ma to w dupie. Złodzieje dodają ogłoszenia z częściami o 1-2 w nocy po rozebraniu auta. Weryfikuje sobie te aukcje i widzę co się dzieje.
Jak w tym kraju może być dobrze jak nasze instytucje działają na poziomie Zimbabwe? #warszawa #samochody #policja #polska
  • 331
  • Odpowiedz
Jak w tym kraju może być dobrze jak nasze instytucje działają na poziomie Zimbabwe?


@jednakenergetyk: Czyli mamy jako kraj, wydawać kilkadziesiąt milionów a może nawet kilka miliardów, bo tobie ukradli samochód? Rozumiem rozgoryczenie, ale weź się zastanów co piszesz.
  • Odpowiedz
@jednakenergetyk jesteś naiwny czy głupi? To dalej działa tak jak za lat 90, policji nie chce się w tym grzebać bo po pierwsze skala tego za duża a i nie wiadomo czy ktoś nie jest w tym umoczony. Obowiązek fv też sobie wsadź bo i na to znajdą sposob. Z resztą auto z keylessgo to najłatwiejszy łup do złodziejstwa...
  • Odpowiedz
@jmuhha: przy renault talismanie z najwyzszym pakietem initiale paris z poczatku 2018 zawolali w PZU 5k. Auto bylo wycenianie rok temu w ubezpieczalni na ~75k. A renault nie kradną.

Więc jestem w stanie uwierzyć, że za toyote, jedna z najpopularniejszych marek w kradziezach, mogli zawolac mu 5-6k rocznie z AC, tym bardziej jesli mial jakies szkody, ktore mu sie nie przedawnily.
  • Odpowiedz
  • 0
@marcopolo88 generalnie jeśli jest ktoś chętny to mogę udostępnić dane, mam też raport z wyceny tego auta ze zdjęciami. Ale wydaje mi się że bez jeżdżenia i oglądania tych części może być ciężko bo ci złodzieje wrzucają te części dosyć specyficznie, np. ćwiartkę auta i zdjęcia są tak zrobione że za wiele nie poznasz lub nawet z innych aut.
  • Odpowiedz
@jednakenergetyk: 2 lata temu przeprowadziłem się do Krakowa. Razem ze mną przeprowadziło się kilkunastu moich znajomych. W ciągu tych 2 lat wszyscy skończyli bez katalizatora. Był taki miesiąc kiedy 3 moich kumpli straciło katalizatory (mieszkając w różnych częściach miasta), policja przyjeżdża i śmieje ci się w twarz "no wielka szkoda hehe zrobimy wszystko co w naszej mocy i napewno ich złapiemy XD" dosłownie ledwo trzymając poważną minę, jestem na 100% pewien
  • Odpowiedz