Wpis z mikrobloga

@Ostrzegam_Was_Nie_Dajcie_Sie: znam, znajomy musiał zamknąć knajpę w trakcie pandemii. W rodzinie wujek miał firmę budowlaną i był podwykonawcą na budowie. Główny wykonawca się #!$%@?ł i nie zapłacił wujkowi zaległych faktur -> musiał ogłosić upadłość.
  • Odpowiedz
@Ostrzegam_Was_Nie_Dajcie_Sie małe firmy ,które wykończyły wzrstające koszty zusu, opłat, minimalnej (kolega od gastronomii) i zatory płatnicze/ niesolidni kontrahenci (kolega i koleżanka od transportu)
To tak po krótce. Tacy mali Janusze biznesu na małą skalę w lokalnej Polsce B ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Ostrzegam_Was_Nie_Dajcie_Sie: Może to kwestia tego, że widzisz tylko takich znanych lokalnie przedsiębiorców od lat, a nie widzisz mniejszych biznesów. W zeszłym i tym roku to jakaś plaga z zamykaniem małych firm, zus, kontrole, prawo, podatki wykańczają- PIS dopiął swego.
  • Odpowiedz
@Ostrzegam_Was_Nie_Dajcie_Sie: W gastronomii po pandemii mega dużo historii. Sklepy odzieżowe też łatwo padają. Dużo czynszu, spora konkurencja sieciówek, a ciężko sprzedać coś niezłej jakości za 150 PLN jak damski sweterek jak w sieciówce bywają dużo gorsze po 40 PLN, a z lumpa jak ktoś dobrze szpera to za 150 PLN jest w stanie kupić czy to facet, czy to kobieta kurtkę, spodnie, koszulkę i bluzę np. zamiast jednego swetra, dobrej jakości.
  • Odpowiedz
gdzie podobno adwokaci z rzadka togę porzucają.


@Sylwiusz89: bardziej z powodu adwokackiego ego, ale takich historii jest i będzie więcej. Prawników jest kilka razy więcej niż 15 lat temum a rynek nie zwiększył się o 1000%
  • Odpowiedz
a jak chciałem się kiedyś umówić na dział spadku do notariusza to poza jednym wszyscy robili łaskę i nie mieli czasu by oddzwonić. Może taki rynek we Wrocławiu ¯(ツ)


@CzarnyOwiec: Nie, notariusze się jeszcze okopali. Za dużo jest radców i adwokatów. Brakuje prokuratorów i sędziów- bo praca ciężka, a płaca taka sobie.
  • Odpowiedz
@Ostrzegam_Was_Nie_Dajcie_Sie: znam sporo małych sklepów które wyparowały z rynku. Od spożywczych osiedlowych po chemiczne i z artykułami różnymi. Ze 2 szewców i 2 krawcowe albo pozamykali albo zmienili profil z firm 2-3 osobowych na jednoosobową działalność.
  • Odpowiedz
wydmuszki jdg to nie firmy


@NaczelnyWoody: Nie tych nawet nie liczę jako firm, w sensie tych umów B2B. Natomiast same w sobie JDG tak- można zatrudniać do 5 pełnych etatów na UOP, do tego b2b, UZ. Zresztą małe firmy mówię o tych zgodnych z definicją MŚP- czyli do 50 osób.
  • Odpowiedz