Wpis z mikrobloga

#wynajem #wroclaw

Jeszcze 8 dni do Bożego Wynagrodzenia za ciężką pracę.

Zarobek: ok. 5300netto
Wydatki:
2000 - wynajem
500 - czynsz
400 - rachunki
800 - pożywienie
100 - środki chemiczne + srajtasma
300 - paliwo
1100 - ubezpieczenie + przegląd
100 - wymiana opon

Primo wydatki, takie must have.

Zostaje mi całe okrągłe 0 na wydatki drugiej kolejności.

Także:
Nauka angielskiego + niemieckiego - 1 miesięczna pauza
Muszę być ostrożny, żeby nic nie popsuć - brak możliwości nieprzewidzianego wydatku
Muszę chodzić w letnio-zimowych ciuchach w dość kiepskim stanie
Skleić podeszwę w bucie wiosennym/letnim - mam resztki superglue
Być ekonomicznym świrem odnośnie papieru / jedzenia i proporcjonowac
Pojechać do pracy kilka razy komunikacja (ok. 1.5h dodatkowo czasu zmarnowanego)
-odpuscic gazowaną wode, pić z kranu (nie przepadam)
-masa innych czynników, które muszę wprowadzić.

A to dopiero początek miesiąca, a pieniądzy jeszcze nie dostałem.
  • 9
  • Odpowiedz
  • 0
@Dzonsin ubezpieczenie, przegląd i wymianę opon robisz co miesiąc? To już 1200 które masz każdego innego miesiąca ponad to.

Ale fakt, ten wynajem to zdzierstwo.
  • Odpowiedz
  • 0
@Boreas_Linvail: +/- za 30h (2 języki po 15h) miesięcznie, place 1500zl, tylko mam jednego teachera od dwóch języków to promocje mam troszki.

No i też uczę się od podstaw, trochę taniej ale potem jak wyższy poziom się zacznie to wzrosnie
  • Odpowiedz