Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@enforcer: I jeszcze jest coś, np. kiedyś np. w The Settlers III - grałem forsownie, długo rozwijałem ekonomię, zero skrótów, czy tzw. grania w odpowiedni sposób. Przez co jedna misja trwała niekiedy pół dnia i uniemożliwiała "szybkie przejście dalej". Frajda, ale często frustracje. Dziś moja gra wygląda znacznie inaczej - frajda jest przechodzić misje jedna po drugiej, oprócz odpowiedniego klikania, skrótów wchodzą solucje które oglądam albo po pierwszym fajlu, albo nawet
  • Odpowiedz
@enforcer: do takich moich najbardziej zaskakujących odkryć było jak profesjonalnie podejść do zabicia dziczyzny w Age of empiers - kiedyś po prostu łaziłem wieśniakami i zabijałem - a później łazili oni do np. młyna. A profesjonalny sposób to zwabienie jednym wieśniakiem tego dzika jak najbliżej bazy i wtedy napad grupą - kolekcja foodu jest 2 razy szybciej, a wieśniacy w razie ataku mogą schronić się w bazie...
  • Odpowiedz
@miszczu90: To jest standardowy sposób, nawet pokazywany w samouczku. Profesjonalny polega na tym, żeby podprowadzając dzika pod Centrum Miasta skoszarować 6 chłopów, 2 salwy z budynku, wyjście z budynku, jedna salwa chłopami. Pozwala to na szybsze ubicie i dodatkowo chowając wieśniaków ułatwiasz podprowadzenie świni w najlepsze miejsce, żeby nie musieli chodzić do odkładania żywności.
Wadą tego rozwiązania jest, że musisz skupić się na swojej bazie przez te kilka-kilkanaście sekund, żeby nie
  • Odpowiedz
  • 61
@enforcer: tymczasem poziom trudności w grach, przeciwnik jest tak samo głupi, ale ma więcej życia i zadaje większe obrażenia, w zależności od ustawień suwaka...
  • Odpowiedz
  • 17
@enforcer pamiętam streamerów co zaczęli grać w nowego god of war na najtrudniejszym poziomie trudności, najprostszy przeciwnik to 5 minut siekania, śmierć 15 razy, ale fun. Takie przechodzenie tej gry to 5 razy więcej czasu i to jedynie na tłucznie tysięcy HP przeciwników
  • Odpowiedz
@enforcer: balans musi być. Jak gra jest za łatwa to twoje decyzje nie mają znaczenia, bo co nie zrobisz to będzie dobrze. Jak jest za trudna to IMO ok, tylko często jest tak, że poziom "piekielnie trudny" wygląda tak, że najwięcej problemów mamy w jakiejś losowej walce z dupy, bo tak się różne czynniki ułożyły.
  • Odpowiedz
@enforcer: Założenie, że gry mają sprawiać przyjemność, to jeden sposób patrzenia na sprawę. Gry jako medium mogą pełnić różne cele, wśród nich może być też wywoływanie emocji - różnych. Ja np. uważam, że do pewnego stopnia "frustracja" czy "wysiłek" mogą również tworzyć bogate doświadczenie. Nie jestem darksoulsowcem, ale np. taki Mass Effect na łatwym jest po prostu dziwną grą... no bo jak to, narracja próbuje mi wmówić, że oto wisi nad
salad_fingers - @enforcer: Założenie, że gry mają sprawiać przyjemność, to jeden spos...
  • Odpowiedz
@enforcer dopóki wyższe trudności opierają się na zwiększeniu hp i siły ataku bossa to nie ma sensu grać na wyższych poziomach. W obecnych grać jedynie soulsy oferują zbalansowany wyższy poziom trudności.
  • Odpowiedz
@N331: nowy god of war zrobił to jeszcze gorzej, grając na trudnym przeciwnicy dostają hyperarmor i nie da się ich staggerować żadnym ciosem, nawet trash moby. Genialny design gdzie kilka szkieletów robi z ciebie mielone więc musisz grać maksymalnie ostrożnie, ale za to bossy mają miliardy HP więc bijesz je kilkanaście minut xD
The citadel ma najlepsze ustawienia trudności: zasięg słyszenia wrogów, częstotliwość ataków, ilość hp. Tutaj naprawdę możesz dostosować grę
  • Odpowiedz
@N331 Najczęściej tak jest, choć na przykład w Shadow of the Tomb Raider twórcy przegięli w drugą stronę i na najwyższym poza takim standardowym utrudnieniem usunęli checkpointy, przez co gra zapisuje się tylko w punktach zapisu (ogniskach), które są czasem rozmieszczone między około godzinnymi etapami. Strasznie chamski sposób na rozciągnięcie gry
  • Odpowiedz
Age of empiers


@miszczu90: Ja w Widelands(klon? Settlers 2) uwielbiałem budować wydajne trasy transportu. Jak gdzieś się przytykało to optymalizowałem :D Reszta gry mogła dla mnie nie istnieć :P
  • Odpowiedz
@enforcer: Czasami tryb łatwy może zepsuć rozrywkę. Np. w The Last of US w trybie łatwym amunicja oraz apteczki leżą dosłownie wszędzie więc cały element surwiwalu idzie się walić. Dopiero na wyższych etapach trudności gdzie zapasów jest bardzo mało i trzeba dosłownie liczyć każdy nabój ta rozgrywka wygląda zupełnie inaczej
  • Odpowiedz