Wpis z mikrobloga

Spędzam cały tydzień na wsi u rodziców, pierwszy raz od dłuższego czasu poza weekendami. I JEST PRZEPIERD*LONE.

To jest taka typowa polska wieś - wzdłuż drogi, ciągnąca się przez 2 kilometry, budynki stojące, jak to kiedyś bywało każdy na swoim polu - takim pasku o szerokości kilkudziesięciu metrów (coś jak na picrel).

Może i wieś ale lasu nie ma, spacer to masakra bo nie ma chodnika a drogą napier*alają ciągle samochody ciężarowe lokalnego byznesmena z prędkościami dużo wyższymi niż 50km/h, zanim dojdzie się do lasu piechotą przez zabudowania mija z zegarkiem w ręku 40 minut i to takim szybkim marszowym krokiem. To tyle jeśli chodzi o sielankę i odpoczynek na łonie natury po przyjeździe z miasta.

Domy w 90% ogrzewane węglem, jeszcze w tym tygodniu mimo że ciepło co niektórzy palą w piecach, codziennie łapię się na tym że okno było otwarte a w tym czasie ktoś napalił i syf oczywiście wleciał do środka, masakra.

Chyba najgorsze jest to, jak to na wsi, że na każdej takiej działce z domem musi być gospodarczy. I oczywiście każdy boomerski polak w wieku over 50 lat musi całe dnie spędzać w rzeczonym warsztacie i napierda*ać krajzegą, piłą motorową, wiertarką albo ch*j wie czym jeszcze. Cały je*any dzień, od rana do wieczora. Zero ciszy i spokoju - masakra.

Do tego matka się wczoraj mnie spytała czemu nie mówię ciotce dzień dobry - ja na to jakiej ciotce? A ona że jest taka ciotka, jej kuzynka, w sumie nie widziały się tak z 10 lat ale oczywiście jak ją zobaczyła w sklepie to pierwsze co to powiedziała że nie mówię jej dzień dobry - a ja nawet kobity nie znam XDD kojarzę jej dzieci a i to tylko tak z widzenia. Jprdl.

Chcieliśmy z dziewczyną odpocząć od miasta na tydzień ale oboje nas #!$%@? strzela na tej wsi. Żeby nie było - z rodzicami żyjemy ok - inaczej byśmy nie przyjeżdżali na cały tydzień. A niektórzy się dziwią że młodzi chcą do miast. Na jakimś nowo wybudowanym osiedlu domków może żyje się w miarę ok - bez pieców na węgiel, bez hałasów z warsztatów, bez obór z krowami w środku wsi, bez wścibskich ciotek. Ale na takies starej polskiej wsi jest chu*owizna na maxa.

A i zapomniałem o ujadających psach, pies sąsiada potrafi całą noc wyć, my z różową zamykamy okno bo inaczej nie możemy wytrzymać, ale oczywiście bez wentylacji w pokoju rano jest parówa.

W tym roku udało mi i bratu namówić rodziców żeby sprzedali ten gówniany dom póki cokolwiek to jest warte i zbudowali sobie coś małego na działce pod lasem (akurat działeczkę już mieli) bo obje nie mamy zamiaru wracać do tego #!$%@?.

#nieruchomosci #problemypierwszegoswiata #wies
wredny_bombelek - Spędzam cały tydzień na wsi u rodziców, pierwszy raz od dłuższego c...

źródło: wieś

Pobierz
  • 24
  • Odpowiedz
@wredny_bombelek: serio nadal są takie wsie przy takiej jak w/w zabudowa i nie ma żadnego chodnika? Przecież to ja już widziałem na takich zadupiach chodnik. Wydawało mi się, że wszędzie już jest w szczególności przy głównej drodze.
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Hararr: Nie chodziło mi żeby kogoś krytykować za to co robią czy komuś czego zabraniać, bardziej wskazać niedogodność życia na takiej wsi. I owszem, hałas cały dzień od strony sąsiada mi przeszkadza, jak najbardziej.

Dajmy na to na takim osiedlu nowszych domów pod miastem - nawet takich 15-20 letnich (picrel) nikt nie będzie się bawił w żadne cięcie drzewa, w żaden warsztat.
wredny_bombelek - @Hararr: Nie chodziło mi żeby kogoś krytykować za to co robią czy k...

źródło: osiedle

Pobierz
  • Odpowiedz
I mówię tu o Wielkopolsce a nie Polsce C.


@wredny_bombelek: no ja właśnie byłem ostatnio na tej C i było ich bardzo dużo. Przy głównej drodze to mogłeś jechać rowerem przez kilometry na chodniku od wsi do wsi aż do miasta. Chodnik ciągnął się 10-15km. W sumie to wielkopolska to też taka B czy C w wielu miejscach.
  • Odpowiedz
@wredny_bombelek: jak patrzę dalej od Poznania jakieś 20-30km dalej to domki wyglądają zapuszczone czy nie pierwszej świeżości ale chodniki są. Szczególnie przy takiej zabudowie jak na zdjęciu. Także chyba nie jest aż tak źle, albo to już totalne zadupie.
  • Odpowiedz
@acpiorundc:

no ja właśnie byłem ostatnio na tej C i było ich bardzo dużo. Przy głównej drodze to mogłeś jechać rowerem przez kilometry na chodniku od wsi do wsi aż do miasta


W zasadzie nie powinno to zaskakiwać - to właśnie na ścianie wschodniej można spotkać świeżo wyremontowane drogi czy chodniki na wsiach. To łączny efekt dopłat unijnych do najbiedniejszych regionów Polski oraz dodatkowych inwestycji rządowych w ramach podzięki dla popierających
  • Odpowiedz
@wredny_bombelek: przecież to wszystko, co piszesz, to jest tak naciągane, że szok.

Może i wieś ale lasu nie ma


A skąd pomysł, że jedno ma się łączyć z drugim?

To tyle jeśli chodzi o sielankę i odpoczynek na łonie natury po przyjeździe z miasta.


Sam napisałeś, że to ulicówka, możesz pójść w poprzek, wyjść za dom i pójść w pola. Poza tym nikt nie mówi, że w środku wsi będą biegać
  • Odpowiedz