[hansschrodinger]

Nie chciał pracować i się wyprowadzić. Ojciec podał go do sądu - 30-letni mieszkaniec Turynu, który nie pracował i nie chciał wyprowadzić się z domu, został pozwany przez swojego ojca. Sąd przyznał rację ojcu i nakazał młodemu mężczyźnie

https://wykop.pl/link/7416133/nie-chcial-pracowac-i-sie-wyprowadzic-ojciec-podal-go-do-sadu

Słabe zagranie ze strony ojca. Przecież młody pracuje dorywczo więc nie jest nawet tak że nic nie chce robić. Nawet opis wprowadza w błąd. Chłop po prostu nie umie znaleźć stałej i lepszej pracy a jedyne co go spotyka to pewnie krytyka od otoczenia. Człowiekowi trzeba pomóc stanąć na nogi a nie zmuszać bo to tylko przyniesie problemy w dłuzszej perspektywie.

#neet

[crazykokos]

@hansschrodinger 20 latkowi można pomóc. Ale 30 latkowi? Bez przesady

[zachariasz-grundbaum]

@hansschrodinger: Gdyby to była księżniczka tatusia, to sprawy by nie było.

[jakismadrynickpolacinsku]

@crazykokos: dzieciom w ogóle pomagać? Bez przesady.

[crazykokos]

@jakismadrynickpolacinsku dziecko jest do 18r.z. A potem wedle prawa jest to osoba dojrzała a osoba dojrzała powinna być samodzielna. Skoro kończąc 18 lat odpowiadasz przed sądem to też odpowiadasz sam za własne życie i dobrobyt lub jego brak

[jakismadrynickpolacinsku]

@crazykokos: I nigdy żadnego wsparcia od kogokolwiek po 18 rż. Rozumiem, że zniedołężniałych, starych rodziców też to obowiązuje?

[crazykokos]

@jakismadrynickpolacinsku starzy ludzie na starość dziecinnieja, dodatkowo ich system odpornościowy jest na poziomie 5etniefo dziecka, więc takimi osobami należy się opiekować. Ale człowiek w wieku produkcyjnym, gdy jego organizm ma największe możliwości powinien być zaradny i niezależny od nikogo. Tak jak napisałam w pierwszym komentarzu- pomoc 20 latkowi jeszcze jako tako, ale 30 latkowi to przesada wg mnie

[Aceod]

@crazykokos: Rzeczywistość jest bardziej skomplikowana, ignorantko. To, że w twoim głupim prawie, którym się tak zachwycasz, napisano ci, że istnieje moment, w którym każdy staje się jakiś tam, nie sprawia, że rzeczywiście tak jest.

[crazykokos]

@Aceod każdy wyrabia sobie opinię na podstawie własnych doświadczeń. Jesli chodzi o moje doświadczenia- moja rodzinę, moich znajomych- każdy świetnie ogarnia i w wieku 30 lat to każdy już ma spokojne ułożone życie. Być może w twoim otoczeniu pojawiają się nieudacznicy stąd twoje stanowisko na dany problem. Jak dla mnie 30 latek, który sobie nie radzi i nie jest niepełnosprawny powinien zostać skierowany do przytułku by oprzytomnieć i wziąć się za siebi

[Aceod]

@crazykokos: Już lepiej z tobą skończyć, socjopatko, bo toksyczne myśli ci się tworzą w główce. Zobaczymy jaką będziesz chojraczką, jak sama staniesz się obciążeniem, co praktycznie jest tylko kwestią czasu.

sobie nie radzi i nie jest niepełnosprawny

Logiczne, że jak sobie nie radzi, to znaczy, że w pewnym sensie jest niepełnosprawny, czyli ma jakieś cechy, które uniemożliwiają pełną sprawność, w wyniku czego sobie nie radzi.

[crazykokos]

@Aceod ja stanę się obciążeniem? XDD
Nie wiesz jaki mam typ osobowości- tylko 0,2% kobiet ma typ przywódcy. To ja nadaje kierunek.
Niepełnosprawność i stopień niepełnosprawności orzeka lekarz.
Upośledzenie życiowe i chroniczna niezaradność nie sprawią, że dostanie grupę inwalidzką xD zejdź na ziemię płaczku, bo jesteś mocno odklejony

[Aceod]

@crazykokos: O odklejeniu mówi narcystyczna socjopatka, której się wydaje, że jej gówniana osobowość ma aż takie znaczenie, że aż uchroni ją przed rozwaleniem, w wyniku czego stanie się obciążeniem xD (tak swoją drogą to już nim jesteś, tylko w innym sensie, toksyczna kreaturo).

Co do określania czyjejś sprawności, to wybiórczość świadczy jedynie o tym, że proces określania nie jest logiczny, skoro tylko niektóre powody są dobre, a inne nie. Jakbyś nie

[crazykokos]

@Aceod idź do lekarza orzecznika po grupę inwalidzką, bo masz depresję albo nie radzisz sobie w życiu w wieku 30 lat. Dopiero lekarz miałby bekę xDDD miejsce parkingowe dla niepełnosprawnych pod samym sklepem też takim ofiarom jest potrzebne, odklejencu xD

[Aceod]

@crazykokos: Osoba, która ma bekę z tego, że stan zdrowia uniemożliwia komuś sprawne działanie, nigdy nie powinna zostawać lekarzem.

[crazykokos]

@Aceod powiem ci ciekawostkę- terapeuci, psychiatrzy również biorą rozwody. Również mają problemy w relacjach i nie potrafią dojść do porozumienia. Wielu z nich ma nalogi. Dodatkowo wielu z nich pracę traktuje tylko jak pracę do odbębnienia, tylko są świetnie wyszkoleni w udawaniu, że się przejmują ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Są specjalne grupy na whatsappie typu- beka z pacjentów, co najgłupszego dziś słyszałam- i cisną bekę z pacjentów żeby

[crazykokos]

@Aceod btw w środowisku terapeutycznym niedawno było głośno jak terapeutka zabiła 2 swoich dzieci i popełniła samobójstwo. Trzeba było podzwonić do pacjentów i przerzucić do kogoś innego. Ale tak jak mówiłam- osoby pracujące w tym zawodzie potrafią doskonale udawać, że słuchają i przejmują się mimo że nierzadko myślą o czymś zupełnie innym ( ͡~ ͜ʖ ͡°)