Wpis z mikrobloga

Postanowiłem dziś po kilku latach przerwy wyskoczyć do Witka na tosta. Rozmiar ten sam, wkładka taka sama, a i smak się zgadza. Jednak to nie o tym jest ten post. Zastanawia mnie co późne milenialsy/wczesne "zetki" mają we łbach. Jem sobie spokojnie i kontem oka dostrzeglem taka oto sytuację. Chłopak w wieku 25-30 lat siadł sobie do stolika i czekając na zamówienie nagle z dyspozytora na serwetki wybiera ich kilka, no 5 może 10 sztuk i chyc je do saszetki (pedałki). Kurła, ludzie stać was żeby wydać 17 zł (za tradycyjnego tosta), a nie stać was na paczkę chusteczek w Żabce naprzeciw? Trochę RiGCz'u ludzie...

Uprzedzając pytania, chłopak mówił czysta polszczyzną bez wschodnich naleciałości.

#jedzenie71 #wroclaw

  • 12
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Tommy__ A niech by te serwetki bar dostał za darmo. Tu chodzi o mentalną biedę. Pewnie nawet bym nie zwrócił na kolesia uwagi gdyby nie to, że kątem oka zauważyłem jakieś gwałtowne ruchy co przykuło moją uwagę. To była klasyczna juma na szybko.
  • Odpowiedz
@Viking-: dobrze, że keczupu za dużo nie nalał. gość miał farta, bo nie wiedział z jak wielkim rigczem ktoś obok siedzi. a może jednak wiedział co się szykuje i zabrał te chusteczki żeby wytrzeć splakane oczy? dobrze, że jeszcze są takie czujne osoby na tym świecie. czuwaj towarzyszu. stanowcze nie podkradaczom husteczek!
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@KrupnikPL Może nie pół, ale tak że 30%. Podobne osobniki kradną też papier toaletowy z knajp, ale tych ciężej wyłapać bo w kabinach są drzwi.

@BudgetRevolution No czaje, czaje. Tylko chyba właścicielom przysiacala myśl by ludzie którzy u nich zamówili wycierali się po tym co zamówili, a nie po czym kolwiek.
  • Odpowiedz