Wpis z mikrobloga

Wychodzi poseł na mównicę i słusznie oburzony nagłaśnia sprawę "Taki sobie wybrałam" kradzieży zegarka z Ministerstwa Obrony.
Wychodzi płaszczak i:
"... wybrali mnie ludzie ... wybudowałem szpital ... miliard ... wschodnia granica ... wojna!"

Tego już się nie da okiełznać umysłem, to już nawet nie nadaje się na dialog z komedii, to jest jakiś po prostu błąd. To jest coś na zasadzie:
"Łapać tego złodzieja! Ukradł portfel!"
"A czy wiecie że wczoraj byłem w biedronce, kupiłem w promocji masło, a potem poszliśmy do domu?"


#sejm #polityka #bekazpisu
  • 1
  • Odpowiedz