Wpis z mikrobloga

Rynek nieruchomosci nie jest w stanie sie sam uregulowac.

Problem jest taki, ze zeby dorobic mieszkan w okolicach o duzym popycie, to by musial ktos je zbudowac. Tyle ze kogos, kto buduje mieszkania, nie bedzie stac na mieszkanie w okolicy, bo budowlancy pracuja za najnizsza krajowa. Wiec deweloper zacznie szukac takich robotnikow co beda w stanie zaakceptowac gorsze warunki mieszkaniowe, np. 6 chlopa w jednym pokoju. Takich robotnikow znajdzie za granica - w krajach takich jak Somalia czy Gruzja. Oczywiscie naplyw ludnosci bedzie na reke deweloperowi, bo jeszcze bardziej zwiekszy popyt na mieszkania, przez co zwiekszy tez cene za ktora nowo wybudowane mieszkania sie sprzedadza.

Zagranicznej sily roboczej nie zabraknie, bo sa jej miliardy. Banka peknie dopiero wtedy, gdy po latach sprowadzania najbiedniejszych ludzi z najbiedniejszych krajow rozwinie sie przestepczosc, i ludzie zaczna sie wyprowadzac ze strachu o wlasne zycie. Ale nawet wtedy ta sytuacja bedzie dotyczyla tylko danego miasta czy dzielnicy, a w innych beda rosnac nowe banki, bo uciekinierzy tez musza gdzies mieszkac. Po takim napompowaniu Europy przestepczoscia w koncu okaze sie, ze nie ma gdzie uciekac. Nawet wsie w koncu zostana przerobione w miasta imigrantow.

Co bedzie nastepne - upadek rzadow spowodowany skrajna przestepczoscia. Pozor praworzadnych panstw zostanie zachowany dzieki wojsku i broni atomowej, jednak w rzeczywistosci nikt nie bedzie mial kontroli. W anarchii ludzie zaczna sie organizowac na wlasna reke, tworzac struktury przypominajace prehistoryczne plemiona, ktore po wielu krwawych walkach zaczna laczyc sie w mniej lub bardziej feudalne konfederacje. Takie konfederacje beda wszczynac powstania, prowadzac do licznych wojen domowych, az w koncu ktoremus uda sie przejac wladze. A co wtedy nas czeka - muzulmanski szariat, o ile islam wtedy bedzie jeszcze popularny, bo najbardziej wplywowe beda grupy ktorych dzialalnosc wsparta bedzie fanatyzmem religijnym, czyli krotko mowiac - sekty.

Takie sytuacje sie juz zdarzaly w historii, bo natura ludzka ma charakter cykliczny. Epoka wikingow byla spowodowana kryzysem nieruchomosci - ludzie wyjezdzali na wyprawy bo nie mieli gdzie mieszkac. Jedni kolonizowali, inni sie dorabiali i wracali. A co potem nastapilo, wszyscy wiemy - rzady kosciola.

Jak temu zapobiec? Mozna na przyklad wprowadzic rozwiazania proponowane przez takie nurty jak komunizm czy faszym. Jest tylko jeden problem - komunizm nie istnieje, a faszyzm nie dziala. Dlatego trzeba wymyslec cos nowego. Potrzebna jest rewolucja polityczna na duza skale. Mozna by wprowadzic na przyklad taki system, ze panstwo zapewnia dostep do podstawowych praw czlowieka, takich jak schronienie, jedzenie, i picie, a nie do pieniedzy za ktore mozna to kupic. Tak wiec - nie pracujac mialo by sie pokoj w baraku, jakies zarcie, i wode pitna, ale nic wiecej. W skrocie - otwarte wiezienie.

Pierwsze proby takiego rozwiazania podjela Islandia, udostepniajac cele wiezienne bezdomnym, a powod tego byl prosty - Islandia jest bardzo nieprzyjazna wyspa i mieszkanie pod mostem jest niemozliwe, wiec bezdomni specjalnie broili zeby ich zamykano - w odpowiedzi na co policja umozliwila pominiecie etapu brojenia. W Polsce tez bezdomni na zime broja dla noclegow w psychiatryku, wiec moze by warto wprowadzic cos takiego?

Mozna by pomyslec ze pokoj w baraku nie zastapi przecietnemu czlowiekowi mieszkania, wiec ten pomysl jest bez sensu. Ale wplynie to na rynek, bo ci, co wynajmuja pokoj i placa za to pieniadze, przeniosa sie do bezplatnego pokoju panstwowego zeby zaoszczedzic. Dzieki temu troche mieszkan sie zwolni, a do tego imigranci mieszkajacy w 6 chlopa na pokoj nie beda napedzac karuzeli nieruchomosciowej, bo beda mieszkac w publicznych kwaterach. Ponadto zacheci to do legalizacji migracji, bo legalni imigranci beda mieli zakwaterowanie zafundowane przez panstwo.

#nieruchomosci #imigranci
  • 12
  • Odpowiedz
@An-Dagda: stawki na budowie za granicą dla zwyklaka 2.5k EUR na rękę przy #!$%@? 9h dziennie (plus przerwy bezpłatne 1h i dojazdy więc łącznie im koło 11-12h na pracę dziennie wyjdzie, soboty 5-7h i brak przerwy). W msc to daje 220h średnio za które mają płacone. W Polsce dostanie koło 30 zł na godz netto, wyjdzie mu jakieś 6.5-7k na rękę. W tej cenie dojazdy do pracy, pokój jakiś wieloosobowy i
  • Odpowiedz
@An-Dagda: Daj namiar na tych budowlańców co pracują za minimalną krajową bo coś chyba przepłacam ;/ A z historii powinieneś szmatę dostać. czas ekspansji ludów Skandynawii(viking - czasownik oznaczających takie wyprawy) był spowodowany optimum klimatycznym które się wtedy zaczęło. Nieliczne gleby nadające się pod rolnictwo nie dały rady wyżywić gwałtownie przyrastającej populacji.
  • Odpowiedz
  • 0
@Togira_Ikonoka: A ty ze sprawowania powinienes uwage dostac, bo w sredniowieczu zyzna gleba byla glownym rodzajem nieruchomosci, a to czy stal na niej dom czy nie to byla kwestia drugorzedna. Zreszta bardzo latwo bylo taki dom postawic, i jeszcze latwiej bylo go usunac. Liczyla sie ziemia i jej zyznosc, wiec nic dziwnego ze kryzys klimatyczny doprowadzil do kryzysu nieruchomosci.
  • Odpowiedz
no technicy moze tak. No i wiadomo ze na budowie pracuje sie 12 godzin 6 dni w tygodniu, a nie 8/5, wiec sa tez dodatki do nadgodzin.


@An-Dagda: 35€/h dla budowlańca. Za 168h to jest 5 880€.

Za 6dni*12h które opisujesz to będzie jakieś 9240€.

Średnia pensja w Holandii to na 2855€ brutto, a taki budowlaniec dostaje 2-4x średnie pensje cumplu.
PfefferWerfer - >no technicy moze tak. No i wiadomo ze na budowie pracuje sie 12 godz...

źródło: Screenshot_2024-04-29-16-48-37-002_com.facebook.katana-edit

Pobierz
  • Odpowiedz