Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci #scam #inwestycje #olx #otodom #mieszkanie

"Jak zweryfikować mieszkanie zdalnie na odległość"

Jako, że dzisiaj gość mnie chciał naciąć na 5K złotych umowy rezerwacyjnej, postuje przebieg historii razem z występującymi red flagami, żeby inni wiedzieli na co zwracać uwagę i się nie nacieli.

Oferta mieszkania:
- super ogłoszenie, mieszkanie 2020 rok, 10K/m2 centrum miasta. (normalnie 13-15K)
- zdjęcia realne, widać mieszkanie w stylu AirBnb+
- informacje podane legitnie, opis skromny, ale jak na osobę prywatną wystarczający.
- garaż i komórka lokatorska w cenie.

1. Telefon po 30 minutach od wystawienia ogłoszenia
- Gość mówi, że mieszkanie już zarezerwowane, jakaś babeczka zarezerwowała, ale nie daje znać i żeby zadzwonić za godzinę. - przy atrakcyjnych mieszkaniach często są szybkie rezerwacje - norma, jeszcze nie redflag

2. Telefon po tej godzinie.
- Babeczka zrezygnowała (niby, pomylone adresy), no to ja rezerwuje. Mówię, że z miejsca mogę podjechać i podpisać dokumenty.
- Gość odpowiada, że on to najszybciej w sobotę może przyjechać bo siedzi za granicą teraz.
- Mówię, żeby podesłał szkic umowy i numer księgi wieczystej

3. Mail
- imie.nazwisko@Interia.pl - kto teraz robi maila na interii? maila nie ma nigdzie w internecie.
- dostałem szkic umowy oraz numer księgi wieczystej. Imię się zgadza z księgą, metraż i adres mieszkania też
- RED FLAG: nie ma komórki oraz garażu w księdze wieczystej
- RED FLAG: mieszkanie ma wpisane w ogłoszenie rok budowy: 2020 w księga jest z 2016

4. Telefon po Mailu
- RED FLAG: pytam o ten garaż i komórkę i podobno jest to na innej księdze wieczystej a księga jest w mieszkaniu () - myślę, że tutaj gość po prostu wpadł pod swoje niedokładne ogłoszenie. Na pewno numer księgi wieczystej mógłby znaleźć jakby chciał.
- słyszę jak gość dopisuje na bieżąco rzeczy do umowy o które proszę - siedzi aktualnie przed komputerem.
- pytam o jakąś formę identyfikacji, czy może wysłać dowód z zakrytymi częściami. On z uśmiechem w głosie mówi, że pewnie - pewnie był na to przygotowany.
- gość pyta o przelew instant, żeby od razu miał hajs na koncie i mógł zamknąć ogłoszenie, bo ludzie non stop dzwonią.

5. Mail
- dostałem zdjęcie dowodu i umowę z wypełnionymi danymi. Adres zamieszkania to Czechy, Brno. Jakieś modyfikacje w umowie podałem.
- Wszystko dopisał do umowy bez żadnych problemów.
- Wysłał całą pierwszą stronę dowodu, bez zakrycia jakichś danych (pewnie przygotowane wcześniej zdjęcie)

6. Risercz internetowy
- RED FLAG: Osoba z danych z umowy nie istnieje w Internecie CEIDG, sociale, strony internetowe itp.

7. telefon
- pytam się, czy mogę przyjechać do tego Brna i umowę na miejscu podpisać - zgadza się - bo w sumie jakbym pojechał to na miejscu by mnie wystawił
- proszę o podpisanie umowy podpisem elektronicznym. Oczywiście nie wie o co chodzi. Tłumaczę, że to pierwszy wynik w google i 3 kliknięcia.
- RED FLAG: sprzedający zaczyna się denerwować i mówi: u mnie w banku coś nie działa, jakiś błąd wyskakuje (widze, że to ING BANK po numerze konta) - ja wiem, że to działa w ING
- RED FLAG: mówię, żeby wysłał mi chociaż złotówkę od siebie z konta, żebym sprawdził czy konto jest na dane sprzedającego. Sprzedający się oburzył, że go podejrzewam o bycie oszustem i że on czuje się obrażony.
- RED FLAG: Panie, co pan kombinujesz, ja żadnym oszustem nie jestem. Albo Pan robisz przelew albo w piątek dam Panu znać czy oferta aktualna.

8. Ostateczny risercz:
- BLACK FLAG: Wyszukiwarka po zdjęciach z ogłoszenia w google grafika pokazuje, że zdjęcia pochodzą z bookingu - całkiem z innego miasta ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wszystkie elementy scamu internetowego odhaczone:
- bycie poza miastem, nie ma jak pokazać mieszkania.
- poczucie presji (kup pan mieszkanie TERAZ) bo ja mam już 3 kupujących na Pana miejsce
- bardzo atrakcyjna cena i mieszkanie
- stosunkowo mała opłata rezerwacyjna, 5K
- jeżeli chcesz zweryfikować sprzedającego (poza dowodem osobistym), to on się irytuje i wytwarza presję, albo mówi coś w stylu: "masz mnie za oszusta, dla mnie to obraża, sprzedam komuś innemu". "Do czego to zmierza", "przecież masz już dowód"
- prośba o przelew INSTANT.

Ciekawostki:
- Gość musiał ogarnąć prawdziwą księgę wieczystą mieszkania a potem zdjęcie dowodu osobistego na tą samą osobę.
- Gość ani razu do mnie nie zadzwonił - tylko wysyła SMS jak automat "osoba z tego numeru próbowała się skontaktować o godzinie X:Y, oddzwoń"

Trochę tego wyszło, ale chciałem się z Wami podzielić na tagu, może to być dobra przestroga dla innych jak działa ten schemat i przy wyszukiwaniu w google akurat komuś się wyświetli ten wpis.
  • 23
  • Odpowiedz
  • 6
@armagedon444: ahhh. Z dodatkowych rzeczy które mi się przypomniało, to posiadanie umowy rezerwacyjnej pod ręką i wysłanie jej w kilka minut. Gość cały proces rezerwacji/sprzedania już ma w głowie. Zazwyczaj prywatni ludzie muszą szukać takich umów w internecie albo mają je "gdzieś zapisane"
- Dodatkowo 5K to nawet nie był zadatek, tylko ZALICZKA (czyli gorzej dla sprzedającego). Ogólnie cała umowa pisana tak, żeby było wygodnie dla kupującego.
- Jak dzwoniłem do
  • Odpowiedz
@armagedon444: imponująca ostrożność i błyskotliwość, gratulacje Mirku, że nie dałeś się naciąć. Niestety mnóstwo osób kieruje się emocjami i ktoś z pewnością padnie ofiarą, mimo że przesyłanie takich pieniędzy komuś kogo się nie widziało nigdy na oczy na gębę to szaleństwo. Ale każdy kto szukał nieruchomości, wie jak wygląda dynamika rynku w dużych miastach
  • Odpowiedz
  • 33
chcesz zweryfikować sprzedającego (poza dowodem osobistym), to on się irytuje i wytwarza presję, albo mówi coś w stylu: "masz mnie za oszusta, dla mnie to obraża, sprzedam komuś innemu". "Do czego to zmierza", "przecież masz już dowód"

- prośba o przelew INSTANT.


@#!$%@?: Prawdę mówiąc, było już BARDZO blisko. Emocje już wjechały - okazja życia złapana za ogon. Mimo, że jak rasowy wykopek wszystkie sztuczki znam to analizowałem - dużo rzeczy się
  • Odpowiedz
@armagedon444: o chłopie ciekawa historia. Jestem zaskoczony że oszust faktycznie wkłada w to wysiłek, modyfikuje umowę, ma pod ręką zdjęcie dowodu itd.

Z reguły jedyne scamy na jakie trafiam to jakieś call center kryptowaluty albo próby wyłudzenia przesyłek na olx.
  • Odpowiedz
imponująca ostrożność i błyskotliwość


@#!$%@?: Imponująca ostrożność i błyskotliwość, bo gość chce kupić mieszkanie na odległość z rynku wtórnego i nie widzi problemu z wpłacaniem zaliczki na poziomie, której nikt normalny nie zażądałby od sprzedaży mieszkania za pół bańki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Rynek nieruchomości musiało srogo #!$%@?ć w trakcie ostatniego roku, że kupujecie mieszkanie z rynku wtórnego bez oglądania.
  • Odpowiedz
@throwawayaccount1: jak szukałem na wtórnym to dobre mieszkania schodziły w top5 w przeciągu 15-20 minut. Tylko sms dostawałem, że już jest rezerwacja, ale możemy się umówić jako 2, 3, któryś tam w kolejce. To był rok 2022, w 2023 wiem że przy bk2 było identycznie. To co się dzieje to jest wyścig szczurów, większość tych nieruchomości to stare ochydne kamienice, jak pojawi się nowe budownictwo z ładnymi klatkami, spoko ceną to
  • Odpowiedz
@armagedon444:
- proszę o podpisanie umowy podpisem elektronicznym

W sumie to ja też nie mam pojęcia - w jaki sposób to dziala niby? Można podpisać jakikolwiek dokument i potem to zweryfikować urzędowo? Mówię o umowach pomiędzy szarymi polakami
  • Odpowiedz
  • 0
@wafel93: nie ma to ważności prawnej w umowach cywilnych. Wykorzystywane jest w w korespondencji z urzędami. ale prywatnie jesteś w stanie sprawdzić kto dany dokument podpisał. Musisz mieć dostęp do banku i telefonu żeby się podpisać. Jak widać pan sprzedawca jedyne co miał to zdjęcie czyjegoś dowodu.
  • Odpowiedz