Wpis z mikrobloga

@biaukowe: ten program będzie liczył zdolność po dopłatach zapewne, tak jak przy bk2. No i wówczas to się zgadza - dużo osób kupi na bk0, mimo, że normalnie nie byliby w stanie (oczywiście o ile wzrost cen nie wyje.bie poza ich nową zdolność xd). Pewnie się skończy jak na każdym programie - kto się w porę ogarnie ten coś będzie do przodu
  • Odpowiedz
@#!$%@?: No właśnie nie, ten program jest totalnym gownem bo (z tego co wiem) nie zwiększa zdolności wiec i tak kupią ci którzy mogą kupić tyle że państwo da im trochę randomowej łapówki
  • Odpowiedz
@biaukowe: ale co w tym zdaniu jest nieprawdziwego? Każdy kto skorzystał z bk2 zyskał. Jak ktoś się załadował w kredyt 600 k po same jajca dostanie od państwa z naszych podatków 200k za dosłownie nic przez 10 lat. Więc jego twierdzenie jest jak najbardziej prawdziwe że wielu osobom ten program i nadchodzący pomoże kupić nieruchomość a odbędzie się to kosztem wszystkich podatników i wszystkich osób które z programu nie korzystają. Czy
  • Odpowiedz
no jak nie zwiększa zdolności to nie będzie wzrostu cen, przecież ceny są już poza zdolnością przeciętnej pary w top5, kto ma kupować?


@#!$%@?: jasne ze spowoduje wzrost cen bo zwiększy to popyt. Mimo że to nie zwiększa zdolności to jest to darmowy hajs i gdybym miał luźne 200k to mimo ze mam mieszkanie to bym wziął ten kredyt 0% I kupił drugie bo czemu by nie
  • Odpowiedz
@Jestem_robotem123: drugie to może kupić jedynie rodzina z trójką dzieci w tym programie. To jest program dla osób kupujących pierwsze mieszkanie, tacy ludzie w miastach zazwyczaj balansują na granicy zdolności kredytowej, bo tak się kreują ceny. Więc jeżeli teraz ceny rosną na sentymencie bk0, a sam program nie poprawi zdolności to okaże się że nie ma popytu i ceny są przeszacowane
  • Odpowiedz