Wpis z mikrobloga

Jezus Maria uważam się za osobę dosyć empatyczną, ale nie potrafię zrozumieć tych ludzi, którzy świadomie oszukują i naciągają naiwniaków na MLMy.
Często to są jacyś nastolatkowie, którzy dopiero się uczą pierwszych pieniędzy i myślą, że złapali zajebistą okazję. Często to są ludzie, którzy do tej pory byli uwięzieni w pracy za minimalną i chcieliby się z tego wyrwać, ale drogą na skróty - generalnie to ludzie, którzy chcą żyć lepiej.
No i co? I przychodzi taki pajac z wynajętym autem na rolce, z wynajętym apartamentem na zrobienie tysiąca zdjęć, żeby było co wrzucać na tiktoki i obiecuje im złote góry.
A co robią ci naiwni ludzie? No kupują te kursy, łapią się na tym, że zostali oszukani, ale dysonans im nie pozwala się z tym pogodzić, więc przyjmują do wiadomości, że ten sukces osiągnęli i próbują złapać jeszcze głupszego od siebie na to samo, ale głupszych już na tym świecie ludzi nie ma.

No nie zrozumiem nigdy jakim cudem ci ludzie mają jeszcze lustro w domu. Człowiek człowiekowi człowiekiem.

(nie, nie dałem się nigdy naciągnąć na MLM, po prostu ostatnio mi to częściej takie treści wyskakują XD)
#frajerzyzmlm
  • 5
  • Odpowiedz
@ehhhhh_
To psychologicznie jest prosty i skomplikowany mechanizm jednocześnie. Myślenie życzeniowe (skoro już zapłaciłem i płacę, to nie może się to okazać oszustwem) + grupa działająca jak setka (poddaj chociaż jedną, nawet sensowną wątpliwość i jesteś wyjebywany z grupy i struktury) + chęć bycia naprawdę wyjątkowym robi swoje.
  • Odpowiedz
@ehhhhh_ ale że takie głupoty nadal się tak sprzedają. I to taki jarmarczny kiczowaty 'luksus' najczęściej jest prezentowany.

Jakbym miał dużo pieniędzy to bym otwarł duże schronisko dla psów i kotów albo poszedł w sadownictwo jakieś. Na #!$%@? mi jakieś klapeczki z Gucci za 300 euro skoro takie za 5 euro mam już dwadzieścia lat. I są nawet lepsze bo nikt mi ich nie zakosi na miejskim basenie.

Ale teraz to na
  • Odpowiedz