Wpis z mikrobloga

Najbardziej gniję z warszawiaków, uważają się za takich mądrych i oczytanych a tymczasem:
- Płacą po 50zł za śniadania złozone z jajka i tosta w modnych knajpkach i jeszcze stoją do nich w godzinnych kolejkach
- Glosują na trzaskowskiego który im zabrania korzystać z samochodu (już teraz centrum warszawy jest praktycznie martwe bo nie ma gdzie zaparkować)
- Nie potrafią nawet wymienić gniazdka bez dzwonienia po "specjalistę"
- Prawie wszyscy się dali wyszczepić na covid, wszyscy jak jeden chodzili w maskach 2 lata temu na słońcu xD
- Żyją w małych klitkach <60m2 płacąc za nie po 3k do landlorda albo do banku
- Są pierwsi do pomysłów typu jedzenie robaków albo zakaz innych samochodów niż elektryczne w mieście
- Na tłusty czwartek kupują pączki po 15zł
- Większość z nich głosuje na tuska, kotłownię i inną czerwoną hołotę chociaż ci im regularnie podnoszą podatki i opłaty

#warszawa #bekazpodludzi #nieruchomosci #gastronomia
  • 67
  • Odpowiedz
Nie jest kwestią na co cie stać, ale ile coś jest warte


@Rujtan: a czemu nie jest warte tyle ile sobie życzą? Ładny lokal, super lokalizacja, stoliki, duży i ciekawy wybór w menu, miła obsługa, ładne opakowanie na wynos. No i smak
no sorki ale pączek z lidla nie oferuje nic z tego + przeciętny smak, wole zdecydowanie dopłacić i według mnie jest to tego warte. I chyba nie tylko ja,
  • Odpowiedz
@Viado znajdź mi mieszkanie >60m za 3k z czynszem xD we w miarę dobrej lokalizacji, 3k to się płaci teraz za kawalerkę na Ursynowie. Warszawiacy to stan umysłu to prawda, ale chyba jest ich mniej, niż przyjezdnych, a zjeżdżają się tutaj ludzie z całej Polski (i zza wschodniej granicy XD).

Największym plusem Warszawy jest po prostu praca, ludzie tu nie przyjeżdżają za miejskim stylem życia tylko za pieniędzmi.
  • Odpowiedz
@Viado: wlasniejest beka odwrotna, ci co wszystko robia sami jak w epoce kamienia łupanego, maja za male mozdzki zeby zorientowac sie ze czasy sie zmienily i teraz wszystko sie outsourcuje nawet jak robisz biznes, bedziesz sie grzebal z autem caly tydzien albo mieszkaniem kilka lat zeby wykonczyc a i tak zrobisz #!$%@? bo nie da sie znac na wszystkim i przez to ze starasz sie robic wszystko jestes do dupy bo
  • Odpowiedz
@Viado: Twoj rozgoryczony wpis to jedno. Ale odpowiedzi pod tym wpisem mnie mega zdziwiły.

jako warszawiak, znaczy no przyjezdna ale już pół życia w Warszawie, byłam na śniadaniu w warszawskiej knajpie chyba dwa razy w życiu i nie dość że to na takich jakichś okazyjnych które na dzisiejsze warunki kosztowałyby z 30zl to jeszcze bez sensu to było przeżycie i nie chce go powtarzać.
Pączka czy inną bułkę za tyle to
  • Odpowiedz
@Viado

1. W Warszawie inaczej się zarabia i inaczej wydaje, to, że niezaradny elektorat pisu tyrający w fabryce kurzu za minimalną uważa to za fanaberię to nic na to nie poradzę

2. Ich miasto ich prezydent, zakładam, że nie jesteś z Warszawy więc masz gówno do gadania, sct to kwestia sporna ale nigdzie nie zabroniono jeździć ludziom samochodami

3. Jak nie potrafi to lepiej niech weźmie specjalistę niż miałby sobie zrobić krzywdę,
  • Odpowiedz
@Viado: mnie to zastanawia czy ty naprawde wierzysz w te wysrywy ktore wypisujesz czy poprostu trolujesz, bo chyba nie mozesz byc az tak głupi xD
  • Odpowiedz
@Rujtan czy ty się dobrze czujesz? Jeżeli ktoś zarabia 20-30k/ msc to śniadanie za 50 zł odczuje tak samo, jak ktoś zarabiający minimalna kupujący hotdoga w zabce.

Oczywiście musisz wpieprzyc niegospodarność finansową biednych ludzi ("zastaw się i pokaz się") argumentując to APPLEM bo jakże inaczej.

Przecież to logiczne że paczek za 15 zl i za 4 zł smakuje tobie tak samo, skoro tego pierwszego nie jadłeś nawet.

Uprzedzę od razu- nie jem
  • Odpowiedz