Wpis z mikrobloga

#wiaraniewiara #bog

Sluchajcie, odnosnie wczorajszego wpisu, to mysle, ze doszlo do chanellingu.

Tzn. ja pisalem, moje palce klikaly klawiature komputera, ale to nie bylem "ja" Sebastian, tylko jakis przekaz przeze mnie dotarl tutaj do Was.

Teraz jak siedze, to wspominam dobre czasy, mysle o domku nad jeziorem, ze jest taka piekna wiosna, wiecie, tak normalnie.

Wczoraj to byl chanelling jak nic - prosze, zrozumcie mnie, wy nie wiecie, jak to jest - to nie jest tak, ze ja sie zastanawiam, czy pisac cos, czy nie.
To jest jak Pan Jackowski raz mowil: bach-bach! wizja idzie czy jakies mysli, zaraz potem potrzeba pisania, ze sie nie oprzesz jej i koniec, nie ma.

Tylko nie wiem: czy jakies przekazy ze swiatow duchowych pisze Wam, czy moze kosmicznych.
O ile jest w ogole roznica.

Trzymajcie sie i milego dnia!
Sebastian (teraz naprawde)
  • 2
  • Odpowiedz