Wpis z mikrobloga

nie kupuj nowego na pierwszy. Nikt nie zabrania zmiany moto co sezon, na początek kup jakąś lekką używkę, i tak się wywrócisz.
  • Odpowiedz
@vaneck: nikt nie powiedział, że się wywróci, skąd wy bierzecie takie teorie. Przy czym nowe moto mają IMU, abs z opcją coreringu i jest się na nich dużo trudniej wywrócić. Jak ma kasę niech bierze nowe + AC i tyle.
  • Odpowiedz
@wiktorbo: wiem o co Ci chodzi, widziałem. Świeżak kupuje nowe moto i potem zamula, kufrów poprzypina i jedzie autostradą. Gdzie zabawa? Tak samo bohaterzy na litrach - 150 KM i się boi odkręcić. Po co brać sprzęty nieadekwatne do umiejętności i warunków jazdy?
  • Odpowiedz
@vaneck: weź.

1. Masz mapy, skręcasz sobie nawet takie 115 konne moto na 80 i jedziesz na spokojnie bez szarpania.
2. Masz dużo większy margines błędu, możesz walnąć w klamkę w zakręcie, nie musi robić przygazówek (QS góra/dół) więc prędzej się skupi na pozycji na moto, liniach, zwłaszcza na początku.
3. Nawet jak kupi 200 konne moto i będzie zamulał to jego sprawa - jak go stać to uj nam do
  • Odpowiedz
@wiktorbo: ale bez przesady! 20 letnie to inna epoka, też bym nie brał. A za wszystkie opisane przez Ciebie w punktach bajery trzeba po prostu zapłacić, IMO szkoda kasy. Op się pyta o opinie na portalu ze śmiesznymi obrazkami - ja swoją przedstawiłem. Każdy robi co chce ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@vaneck: nie szkoda kasy, ja już dzisiaj nigdy nie kupiłbym motocykla bez imu, chociaż takim "zwykłym" umiem jeździć.

Dla mnie absurdem jest, że kupujesz sprzęt na 2 kołach, dużo bardziej niebezpieczny i elektronika ratująca dupe to "bajer". Dlaczego przy osobówkach nikt nie doradza sprzętów bez ABSu już? Gdzie tam ryzyko jest dużo mniejsze?
  • Odpowiedz
@wiktorbo: coś mnie się przypomniało.
Kojarzysz youtubera Schaaf? Pięknie objeżdżał nowe litry i inne GSy na stareńkiej CB500 a #!$%@?ł się na funkiel nówce Africa Twin, ledwo z życiem uszedł (5 żeber wyszło mu tyłem, zapadło mu się płuco, stracił lewą nerkę i coś tam jeszcze). Ja tam wierzę w znajomość trasy, swojego sprzęta a nie w elektronikę.
  • Odpowiedz
@pearl_jamik: bierz co sie podoba, ja tez na pierwsze moto mialem z salonu i nie mialem problemow, jedno zderzenie z autem nie z mojej winy tylko ale to po 3 latach jazdy
  • Odpowiedz
@pearl_jamik: imu to zestaw żyroskopów, które powodują, że elektornika wie w jakiej pozycji jedziesz i dostosowuje działanie elektroniki względem tego. Czyli motocyklem z IMU i ABS cornering walisz w zakręcie w hamulec jak coś zobaczysz a nie się zastanawiasz jak odprostować i ominąć.
  • Odpowiedz
@vaneck: wywalił bo jeździł jak debil, sam o tym filmik nakręcił, teraz jak sam powiedział uspokoił się. Druga rzecz, Japonia jest lata świetlne za Europą w temacie elektroniki, z resztą ta Afryka to był stary model bez imu właśnie. Trzecia rzecz, co mogła elektronika pomóc jak zapierniczał wielkim ADV na cienkich kołach bez hamulców trąc podnóżkami co zakręt? Poduszki powietrzne ostatecznie wystrzelić?
  • Odpowiedz