Wpis z mikrobloga

@observatore_86: Zawsze mnie intrygowało czy fajna jest na takich statkach cała ta strona pasażersko mieszkalna, te wszystkie kajuty, wszystko co jest przeznaczone do życia po robocie. Macie tam np. jakieś rośliny czy coś?
Czy statki towarowe nadal czasami biorą pasażerów typowo do podróżujących do jakiegoś tam celu, którzy z jakichś powodów wybrali statek, a nie lot samolotem?
  • Odpowiedz
@niecodziennyszczon: Co do pasażerów, czasami biorą. Jak chcesz się przepłynąć, to większość kompani powinna mieć jakieś miejsca na statkach towarowych. Tylko że standard jest niski (jak marynarzy) i drogo, 5 lat temu było jakoś 100 dolców za dobę.
  • Odpowiedz
@observatore_86: Jak pływaliśmy w czarterze MSC i byli obowiązkowi ochroniarze (nieuzbrojeni), w niektórych portach byli deklarowani jako pasażerowie, bo byli jacyś dziwni urzędnicy i lubili robić problemy z dupy. Normalni pasażerowie trafiali się najczęściej z Niemiec w kierunku ameryk.
  • Odpowiedz
@observatore_86: Pływałem. Rzuciłem to w #!$%@? jakieś 2 lata temu. Zrobiłem razem 7 kontraktów z trzeciego oficera na kontenerach. Podobało mi się, ale jednak nie dawałem rady psychicznie. Na razie neetuję, ale robię nowe uprawnienia i spróbuję coś poogarniać na lądzie. Szkoda mi straconego czasu, studiów, ale coś tam doświadczyłem, pozwiedzałem, wiesz jak jest.
  • Odpowiedz