Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak byłem mniejszy to sam proponowałem matce żeby mnie zapisała na jakieś aktywności, lub kupiła mi cos, co mnie interesowało i mogłoby stać się moim hobby, ale nie, zawsze było „a po co ci to?”, „chwilę pochodzisz i przestaniesz”, „szkoda pieniędzy”.

#przegryw
  • 57
  • Odpowiedz
  • 257
@altenos: ja mam do starych żal tylko o jedną rzecz, mianowicie że mnie nie zapisali do szkoły muzycznej jak chciałem
starszego brata zapisali i teraz wymiataczem jest, a ja się musiałem uczyć wszystkiego sam i to dopiero w trakcie studiów, bo wtedy dopiero mnie było stać na instrument żeby sobie samemu kupić
  • Odpowiedz
@altenos: kilku znajomych z mojej szkoły zapisało się do skautów, potem mieli swoje zbiórki, jeździli na jakies wycieczki itd. ja sie zapytalem mamy czy tez bym mogl, to bylo; synek czys ty ogłupiał do jakich skautów, wybij sobie z glowy xd az mi potem bylo wstyd ze osmielilem sie zapytac.
  • Odpowiedz
@altenos ja dostawalem info ze nie mam zdrowia do tego xd bo raz w roku w okresie zimowym przez tydzien bylem chory(jak kazde dziecko) teraz nie pamietam kiedy ostatni raz bykem chory nie liczac kataru czy bolu gardla. Niestety ale mlode lata moj kontakt ze sportem to byl tylko wf zajecia sks czyli granie w gale i granie w pilke na podworku. Przez to wlasnie dopiero w wieku 18/19 lat gdy zaczalem
  • Odpowiedz
  • 29
@altenos true, mnie nawet nie puścili na urodziny do kolegi w 2 klasie, na które bardzo chciałem iść, bo starej się nie chciało mnie odprowadzić a stary argumentował to że jeszcze się nachodzę na urodziny.
O aktywnościach nie było szans, do wszystkiego mnie zniechęcali albo po prostu zakazywali (tzn matka, a ojciec miał po prostu wy#bane). Pamiętam że nawet stara się rzucała jak we ferie (oczywiście w mieście ) chodziłem do szkoły
  • Odpowiedz
  • 5
"Przez to wlasnie dopiero w wieku 18/19 lat gdy zaczalem silke na powazniej a potem k1 i grapling jakos mi to uklasztowalo charakter ale no lata mlodziencze stracone "

@hora_guowa

Mi do mojej starej nawet lekarz zalecił abym na siłownię zaczął chodzić i w sumie nakręciłem się, a poniej starzy mi zaczęli jęczeć że sterydy, że drogo, itp. No i temat ucichl o dopiero zacząłem ćwiczyć po 6latach od tamtego czasu które
  • Odpowiedz
  • 5
@HausHagenbeck

tylko współczuć bratku, i tu nachodzi pytanie. Po co nas rodzice robili skoro nie chcieli dać nawet roweru dla dziecka? xd to obozu koncentracyjnego z takimi starymi


Moi chyba po to aby mieli na kim wylądować swe frustracje xD
  • Odpowiedz
@altenos: U mnie jest gorzej, bo w wieku nastoletnim prosiłem o to, by zapisali mnie do psychiatry, bo wiedziałem, że mam problemy, to jednak cała rodzina mi nagadała, że w momencie, gdy skończę szkołę, to właściciel będzie miał wgląd w to.
"Na szczęście" w wieku 2024 roku miałem dwa udary, a do tego w 2020 zawał, ale rodzince nawet przez myśl nie przejdzie, że za nastoletnich lat mógłbym zadbać o psychikę
  • Odpowiedz
  • 8
@altenos dla odmiany powiem że siostrzeniec dostawał dosłownie wszystko i potem te rzeczy tylko graciły mieszkanie a gówniarz i tak wyrósł na przegrywa bez zainteresowań poza fortnitem
  • Odpowiedz
@eaxata: mam podobnie tylko no nie mam brata wymiatacza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
z zazdrością patrzyłem na inne dzieciaki w szkole, które potem dawały #!$%@? miodu na apelach na skrzypcach czy gitarze no a ja nie miałem jak bo nie mieliśmy samochodu i nie miałby mnie kto wozić... szkoda, bo bym pewnie grał 100x lepiej niż teraz i może w końcu na czymś dobrze, no ale było
  • Odpowiedz
  • 3
@altenos oj to jest straszne, miałem podobnie, ale i tak zawsze jakoś znajdowałem sposób. Swoim dzieciakom chce pokazać jak najwięcej, a przy tym samemu próbować nowych zajawek, trzymaj się Mirek, nie poddawaj
  • Odpowiedz