Wpis z mikrobloga

Jechałem ostatnio na rowerze fajne to takie zajęcie jeździsz jeździsz i podziwiasz co się dzieję na osiedlu lubię sobie tak pojeździć można spotkać dużo znajomych Sebków i Grażyn. Jeżdżę i jeżdżę bo to moja pasja te kręcące się szprychy przerzucanie przerzutek coś wspaniałego.

Pewnego dnia jechałem na rowerze przy #!$%@?ło we mnie auto... Kierowca siedzi w aucie i #!$%@? oczy na oścież i krzyczy co ja #!$%@?łem Panie Bogłe co ja odjeboł, ja udaję i leżę dalej jak martwy kierowca cały czas krzyczy Panie Bogełe co jo odjeboł naglę krzyknąłem leżąc na ziemi.

DZIESIĘĆ MNIEJ GŁUPI #!$%@?!

Kierowcy #!$%@?ło myślał, że to Bogieł go wzywa i krzyczy Bożę powiedz coś Boże ożyw go ożyw.

Nagle wstałem otrzepałem się jak niby nigdy nic wziąłem rower pojechałem dalej, zatrzymałem się za blokiem. Kierowca wyszedł z auta i zaczął się modlić.

#pasa #takbylo #coolstory
  • 5