Wpis z mikrobloga

@Tichy: Nie oceniam Cię po tym skąd jesteś. Ani po tym jak zaczynasz maile ;)

Dobra, to jeszcze inaczej. Patrzysz od strony czysto językowej, a ja dodatkowo od socjologicznej. Internet w Polsce jest powszechny, ale pod bardzo wieloma względami jednak nowy i nie wypracowaliśmy sobie nadal pewnych standardów, mnóstwo spraw nie jest oczywistych. Od strony interakcji społecznych, to co się dzieje w sieci jest czymś zupełnie odrębnym od realnego świata. Językoznawcy
@jamtojest: wolna amerykanka? porównaj usenet i netykietę, do tego co się dzisiaj dzieje na mirko tudzież na onecie.

Jeśli dostosowaniem do realiów ma być ich obniżanie standardów to wolę się nie dostosowywać.

Co do studentów - nagminnnie piszą witam do mnie, co mnie i bawi i razi. Inna sprawa jak się piszę do osoby którą znasz, ale o tym nie rozmawiamy jak sądzę.
@Tichy: Mam podobnie. Jeśli wiem do kogo piszę i jest to początek oficjalnej wymiany maili, to zaczynam od "Szanowny Panie" albo "Szanowna Pani". Jeśli nie wiem, to "Szanowny/a Pan/i" i dalej w zależności od kogo dostanę odpowiedź. W mniej oficjalnych mailach "Dzień dobry" (niezależnie kiedy maila wysyłam), a jeśli wiem do kogo piszę to "Panie Adamie"/"Pani Ewo". I żadnego "pozdrawiam" na końcu...
@Tichy: Dlaczego nie? Piszemy m.in. o korespondencji służbowej, a ta jaką ja prowadzę, często jest powtarzalna, z tymi samymi ludźmi z różnych firm. Trend jest taki, że mniej więcej od trzeciego maila już się "znamy" ;)

Uczelnia to inny świat, napisałem to już w innym komentarzu, że rozumiem teraz dużo bardziej Twoje podejście. Ale właśnie to miałem na myśli pisząc, że wszystko zależy od okoliczności. Uczelnia jest jedną z takich, gdzie
@jamtojest: Jak napisałem, to w komunikacji mniej oficjalnej. Jeśli mam wątpliwości czy "Pani Ewo" będzie niewłaściwe, to po prostu piszę "Szanowna Pani" cały czas. Pomylić się zawsze można, więc jeśli po napisaniu "Pani Ewo" dostaję maila z formą "Szanowny Panie", to również wracam do takiej formy.