Aktywne Wpisy
Dzonsin +24
#walentynki #promocja #diva
Mam stałą kobietę divę, do której uczęszczam już ponad 6 miesięcy. Po namyślę i chęci spędzania walentynek jak zakochana para. Postanowiłem napisać do niej czy istnieje możliwość wynajęcia jej na walentynki (pół dnia i nocy). Z miła checia się zgodziła i zrobiła mi kolosalny rabat.
Mam plan zabrać, ją na wypasioną kawę z ciastem, na seans filmowy, mega smaczną kolację. Noc skończymy u mnie.
Mam ochotę, zrobić jej dzień
Mam stałą kobietę divę, do której uczęszczam już ponad 6 miesięcy. Po namyślę i chęci spędzania walentynek jak zakochana para. Postanowiłem napisać do niej czy istnieje możliwość wynajęcia jej na walentynki (pół dnia i nocy). Z miła checia się zgodziła i zrobiła mi kolosalny rabat.
Mam plan zabrać, ją na wypasioną kawę z ciastem, na seans filmowy, mega smaczną kolację. Noc skończymy u mnie.
Mam ochotę, zrobić jej dzień
mam stary stacjonarny komputer. używa go tylko mój tata do najprostszych zadań typu otworzenie pdfa, napisanie jakiegoś dokumentu, sprawdzenie poczty, czytanie wrc.com, słuchanie muzyki na youtube. nic specjalnego raczej.
do tej pory na komputerze działały windowsy XP, 7 i 8.1 z czego XP sprawował się najlepiej (ale było to przed wymianą procesora z jednordzeniowego na dwurdzeniowy).
pytanie do was:
którą dystrybucję linuxa wybrać aby sprawić żeby ten komputer żył w miarę znośnie? zastanawiam się nad Ubuntu, z którym już kiedyś miałem do czynienia i wiem mniej więcej gdzie spytać żeby dostać odpowiedz jak coś naprawić. druga opcja to Mandriva, którą sugeruje mi ta strona, ale znowu jestem kompletnie zielony w obsłudze tego systemu.
chociaż patrząc na mój komputer może się okazać, że te systemy też będą zbyt dużym obiążeniem...
komputer nie ma karty graficznej poza zintegrowaną. dwurdzeniowy procesor 1,6 (albo 1,8 - nie pamiętam w tej chwili), dysk 80giba. 2giba ramu i jakiś czarnolistowy zasilacz.
#pytanie #pomocy #potrzebujerady
będę bardzo wdzięczny za pomoc i wszelkie rady
WattOS, LXLE, Xubuntu (Wszystko oparte o ubuntu)
U mnie działa na atomie 2x 1.6GHz ze zintegrowaną grafą w netbooku i szczerze mówiąc, Ubuntu działał u mnie gorzej.
oki. wyglada na to ze tylko ubuntu wchodzi w gre.
powiedzcie mi tylko czym roznia sie od siebie te dystrybucje? ?jedyne co znam to ubuntu, wiem ze istnieje debian ale nie wiem co to dokladnie jest. reszta dla mnie to wielka niewiadoma.
dalej mozna oddalić linuxa z pendriva i sformatowac dysk czy trzeba jakos specjalnie z tym kombinowac? robic bootowalny flash czy cos w ten desen?
Mint jest bardzo user-friendly (Ubuntu mniej, sprawia coraz więcej problemów, ale to moja opinia), Debian jest bardziej uniwersalny z założenia i nieco więcej trzeba umieć (ale nieco).
Z tych trzech dystrybucji brałbym Minta.
pewnie skonczy sie na tym ze sciagne minta i xubuntu i bede je jutro sprawdzal ;)