Zdzisław Marchwicki - seryjny morderca, czy niewinna ofiara spisku milicji
Kiedy 40 lat temu, szóstego stycznia 1972 roku, milicja zatrzymała Zdzisława Marchwickiego, społeczeństwo odetchnęło z ulgą. Niemal wszyscy wierzyli, że wreszcie udało się złapać 'Wampira z Zagłębia', byli jednak i tacy, którzy uważali, że Marchwicki to... kozioł ofiarny
b.....b z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 10
Komentarze (10)
najlepsze
Marchwicki bez wątpienia był idealnym kandydatem - niski iloraz inteligencji, poważne odchylenia od normy psychicznej, przeszłość kryminalna, reasumując jednostka bardzo podatna na manipulacje, mógł mieć skłonności do samo destrukcji jak wielu psychopatów. Gdyby oskarżono go
Swoją drogą, skąd taki atak na przeciwnika wyborczej/agory? ;>
W każdym bądź razie granica jest cienka.
Nie powinien, a nie wolno to jest różnica. Oczywiście, że nie powinien tego robić, ale nie piszę, żeby mu z góry tego zabronić. Chociaż uważam, że to psucie wykopu.
Tu nie chodzi
To się nazywa fanatyk, proszę państwa. Sprawdźcie sobie jakiekolwiek wykopy z portali Agory. Wszędzie zakop użytkownika dzolero i wrzucenie do podobnych grup.