Ron Paul: 700-miliardowy plan ratunkowy dobije gospodarkę
Szukając odpowiedzi na liczne pytania dotyczące obecnego kryzysu warto przeczytać, co na jego temat sądzi człowiek, który już dawno przewidział to niezwykłe załamanie gospodarcze.
t.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 33
Komentarze (33)
najlepsze
musimy odbić się od dna aby z niego wyjść,
bez paniki i ostatecznego zwątpienia, żaden kryzys się nie skończył,
kolejne plany ratunkowe przedłużają i pogłębiają agonie!
dno jest coraz głębiej, a powinniśmy po takich spadkach osiągnąć na giełde stabilizacje, stan zwątpienia niskich obrotów i słabych spadków czy wzrostów
dopiero wtedy możemy spokojniej patrzeć jak w rzeczywistym świecie kryzys robi się coraz bardziej
btw. podczas kryzysu też można dobrze zarabiać:
http://www.wpisz24.pl/2008/10/16/jak-zarabiac-pomimo-kryzysu/
a potem nowy prezydent zyska dużo punktów gdy bohatersko będzie rządził w czasach wielkiego krachu
czasami myślę, że przywódcy wręcz modlą się o jakąś wielką tragedie, pożar, powódź, atak terrorystyczny jak WTC itd. takie zdarzenia podnoszą sondaże i przywiązują kolejnych wiernych wyborców, którzy będą pamiętali jak pięknie dał sobie rade w trudnych okolicznościach i tak ładnie mówił:>
Banki pozyczaja pieniadze, ktorych nie maja - inaczej "produkuja je jednym kliknieciem". Nastepnie kolejnym magicznym ruchem zamieniaja pozyczki na inne wyrafinowane instrumenty, ktore to z kolei ....
slowem szatan :)
ps. jako podstawe polecam ten oto film "Money as debt" (polskie napisy)
http://video.google.com/videosearch?q=money+as+debt&emb=0&aq=f#
imo rewelacja
śmieszne jest to, że mało kto wie jak to działa, nawet pracownicy wyższcego szczebla w bankach przekonują, że zarobek jest pomiędzy tym procentkami co na lokacie jest 8% a bank daje kredyt na 12% :0 a nie jakaś tam kreacja - straszne, komu na
a to, że pieniądze mają pokrycie itd. to trochę inna bajka i wcale nie chodzi o stosunek papieru do kruszcu 1:1
problemem jest giełda jedynie , bo ona to jest odwzrorowaniem nastrojów^4 - skutkiem czego jak się ludzie cieszą to kupują na potęgę , a jak się nie cieszą to w opanice wyprzedają akcje
smieszne i straszne
Spokojnie, u mnie w raifajzenie juz zdemontowali bankomat , oczywiście pod pretekstem naprawy:) tak to ciekawe, czmeu na jego miejsce wstawili łądną szybe :) cóż...;)
Mnie tam kryzys lata koło tyłka. Czy jest czy go nie ma, to tak naprawdę nikogo z nas nie dosięgnie.
ciekawe czy za rok powtórzysz to zdanie :)
wiesz ludzie mają to do siebie, że się wszystko ładnie samoreguluje jak się nikt za wiele nie wtrąca,
abstrach$%ąc od spraw gospdarcznych
nawet fakt, że ktoś sprzedaje coś co jest moralnie absolutnie złe, to