Zabójcze dżinsy
50 lat temu kilku małych chłopców omal nie przypłaciło życiem niefrasobliwości pewnej amerykańskiej firmy transportowej. Tylko dzięki bystremu umysłowi i intuicji miejscowego pediatry udało się ich uratować.
J.....i z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 39
Komentarze (39)
najlepsze
karetka przyjechała po ok 20 minutach - spoko nie mogli trafić, rozumiem, no ale żeby po wyjściu z karetki kazać mi czekać jeszcze 20 minut na korytarzu?
i jeszcze z rozmów i zachowania wynikło że po co ja tam jestem, jak jakaś kula u nogi.... raz w życiu byłem w szpitalu i jeszcze z wielką łaską :(
a siano to chcą...
- Panie doktorze co mi jest?
Lekarz zbadał go i wydal diagnozę:
- To rak, trzeba jak najszybciej amputować.
Operacja odbyła się, jednak po niedługim czasie ten sam facet przychodzi do
lekarza.
- Panie doktorze ja się boje mam sine drugie jądro i członka...
- No tak złośliwa odmiana trzeba natychmiast amputować.
Podobnie jakiś czas po wyjściu ze szpitala ten sam facet
Ale, że aż tak?
Mały Carlos (8 l.)* zakładając nowe dżinsy nie spodziewał się, że przeżyje horror.
Matka Carlosa (30 l.) ze łzami w oczach opowiada co się stało: "Carlos był cały blady, rzygał i srał jednocześnie. Zapakowałam go więc do samochodu (9 l.) i zawiozłam do doktora (41 l.). Doktor wysłał nas do szpitala (78 l.), gdzie stan mojego małego synka polepszył się. Tydzień później okazało się, że
Hanka przebiła
Podczas transportu jeden z dwudziestopięciolitrowych baniaków z fosforanem uległ rozszczelnieniu. Nawóz wyciekł i zanieczyścił 10 par spodni. Sklep odmówił ich przyjęcia, więc przewoźnik wrzucił je do magazynu. Kiedy jednak spodnie wyschły, okazało się, że nie został na nich ślad po zanieczyszczeniu, więc firma – która wkrótce znalazła się w kłopotach finansowych – postanowiła sprzedać je na wyprzedaży, świadomie lub nie, narażając życie kilku małych chłopców.