Gażnik żle wyregulowany i za niskie minimalne obroty, dlatego gaśnie :) Jakby trzymał ją na obrotach na światłach nie trzebaby było pchać...
BTW, czy mi się tylko wydaje, czy oni nie mają kierunkowskazów i sygnalizują skręt jak w rowerze...? W motorowerach chyba są wymagane kierunkowskazy ^^
@Navarre: to nie do końca gaźnik. Te Javki tak miały po prostu - wiem, bo sam miałem. Przy niezbyt idealnym silniku, były po prostu za słabe, aby ruszyć z dwoma osobami. Tak samo zresztą, jak problematyczne było wjechanie pod górkę ;)
Co do kierunkowskazów, to nie wiem jak teraz, ale do niedawna na pewno nie były wymagane.
@damianoos: masz rację . te silniki brały moc z obrotów . Lekko wypracowane pierścienie powodowały ,że mało było mocy . Nie dawały się " wkręcić " na wyższe obroty . To samo zresztą z wysłużonym silnikiem komara .
Komentarze (153)
najlepsze
Ja do dziś pragnę sprawić sobie WSK 125...
Teraz rozumiem dlaczego zielona fala jest tak ważna dla "kierowców".
BTW, czy mi się tylko wydaje, czy oni nie mają kierunkowskazów i sygnalizują skręt jak w rowerze...? W motorowerach chyba są wymagane kierunkowskazy ^^
Co do kierunkowskazów, to nie wiem jak teraz, ale do niedawna na pewno nie były wymagane.