Już nie wiem co gorsze, czy jak umiera jednoosobowy zespół typu Michael Jackson i po nim nie ma już nic, czy może tak jak w tym przypadku jedna osoba ze zwartej 3 osobowej grupy. No bo co będzie później?
Pierwszy raz z muzyką "Bestii" miałem styczność w filmie z Seagelem - Out of justice ,tłumaczonym u nas jako bez przebaczenia lub szukając sprawiedliwości (zależy kto skąd miał okładkę VHS'a). Gdzie gościł oczywiście - No sleep till brooklyn. Szkoda.
Komentarze (91)
najlepsze
https://youtu.be/jb6lX-9MYOs
http://www.youtube.com/watch?v=Xf1YF_MH1xc#at=2m12s (cenzura shit ;>)
http://www.youtube.com/watch?v=fc07IVuw61o