Nosz k@$!a mać, zdarzało mi się zastanawiać, czy coś dodać i uznać, że za słabe, a potem wchodziło na główną, ale żebym coś dodał, przepadło i po dwóch godzinach pojawił się duplikat, który wchodzi na główną (bo zapewne wejdzie) to mi się jeszcze nie zdarzyło.
A jak by tak zaskarżyć ZUS do najwyższej światowej instytucji praw konsumenta jaka istnieje i się tym zajmuję, że ja nie podpisywałem z ZUZem żadnej umowy ?
Komentarze (30)
najlepsze
Nienawidzę Was, ot co!
Tylko kogo to obchodzi?