@redruid: Gdyby faktycznie autor zainspirował się tamtą wypowiedzią – byłoby to dla mnie bardzo miłe. Niemniej jednak nie przeceniałbym tu swojego wkładu – od kiedy Rrzepa i RMF ujawniły przecieki dotyczące jutrzejszego expose Premiera, temat zaczął być mocno wałkowany w mediach... z drugiej jednak strony, opiniotwórcza siła Wykopu jest naprawdę wielka...
@x-odus: przykro mi, niestety nie. Czasami jakieś media wspomną o tym, co się dzieje na Wykopie, ale to dlatego, że jest to nius za darmo.
Jednakże z racji tego, że parokrotnie na głównej znalazły się treści mocno fałszywe, to dla mediów Wykop przestał być narzędziem wiarygodnym, a więc jakościowo stał się porównywalny z całą masą forów. Opiniotwórcza siła Wykopu kiedyś była znacznie większa, gdzie treści
Śmieciowe nie są umowy, tylko podejście pracodawcy. Wielu zachowuje się fair, czyli mówi pracownikowi ile maksymalnie może na niego wydać i daje mu wybór formy zatrudnienia, w której albo będzie miał umowę o pracę z jej iluzorycznymi korzyściami, albo więcej pieniędzy na inną umowę. Problemem i "śmieciowym" podejściem jest, kiedy w ogóle nie ma wyboru, a pracodawca tnie własne koszty, nie dając nic w zamian pracownikowi, jeszcze dodatkowo skrupulatnie wykorzystując to, do
@InSiDePL: Może jak skończysz 12 lat i pracy poszukasz to też spotkasz, na razie widać ładnie wcinasz rządową propagandę.
Ja bym w ogóle wszystkie prywatne firmy pozamykał. Przecież za komuny każdy miał pracę i nie było takich "problemów" jak dzisiaj, że ktoś tam ma samochód, czy dom sobie ładny wybuduje :)
@InSiDePL: Moich trzech ostatnich pracodawców właśnie tak zrobiło i nie są to kumple. Nie uważam, żeby to było coś dziwnego, dokąd mówimy o względnie małych firmach. Raczej korporacje przyjmują to drugie podejście.
Konkretniej - pierwszy z tych pracodawców sam na to nie wpadł i mu coś takiego zaproponowałem, na co zgodził się bez problemu. Natomiast u obecnego mam co prawda umowę o pracę, ale też jest ona trochę kombinowana. A wcześniej
Problem tkwi w tym że pracodawcy nadużywają umowę zlecenia, o dzieło...
Ja pracuję na umowe zlecenie jako ochroniarz, za 5zł/h netto (słownie: pięć złoty na godzinę), to przy miesięcznej normie godzin daje 850zł.
Mam licencje ochroniarską, średnie wykształcenie, jestem mobilny i o wyższym wynagrodzeniu u mnie w mieście (Inowrocław) i okolicach mogę tylko pomarzyć, o jakimkolwiek negocjowaniu stawki z pracodawcą... wyśmieje mnie, powie mi że ma 3 zeszyty ludzi na moje miejsce
@wykopnijmnie: No to załóż firmę i płać 2 razy więcej. Biadolić to każdy umie. "Przedsiębiorcy" od siedmiu boleści. Widzą tacy fakturę na 3000 to myślą, że zysk firmy to 3000-1100 bo tyle dostają do łapy pod koniec miesiąca.
@wykopnijmnie: Taaaaaa... to my młodzi mamy je**ć po 14h dziennie na czarno, żebyście wy stare dziady dostały umowę o pracę? Do tego będziemy pracować na górników, lekarzy, pielęgniarki, sędziów i całą resztę roszczeniowej hołoty.
Nie odpowiada? Zwolnić się! A nie latać po sądach, związkach zawodowych i robić burdy w stolicy.
Chyba niezbyt wiele do ciebie dociera. Młodzi tak się nie dadzą wykorzystywać i stąd wyjadą. No chyba, że tutejsze lewactwo zostanie.
Nie wiem czy warto w ogóle odpowiadać takim idiotom jak InSiDepl. U mnie jest na przykład firma (podwykonawca niemieckich fabryk, głównie składanie metalowych części do różnych urządzeń), już dawno przez obciążenia podatkowe więcej pracy dostają Chińczycy a do Polski trafia niewiele (bardziej się opłaca to wozić do Chin).
Ciekawe ile pracy pójdzie do Polski kiedy nagle ludzie którzy teraz zarabiają po 1000-2000 miesięcznie będą musieli zapłacić 700 na ZUS. To znaczy cały
Też jestem przeciwnikiem likwidacji tych umów, ale nie mieszał bym do tego obrażania innych pracowników. Różnie można nazywać górnika, ale z tym "nierobem" to poleciałeś
@J0KER: niby czemu? pracuje taki 6h (razem z przebraniem sie, umyciem i zjazdem na dol) i ciagle protestuja i strajkuja mimo tony przywilejow.
pasozyt pasuje lepiej, ale nierob jak najbardziej tez.
@geronimo80: Dokładnie. To najlepiej sytuowana grupa zawodowa w tym kraju. To najlepiej sytuowani 45-letni emeryci w tym kraju (oprócz sędziów). Równie dobrze informatycy, prawnicy albo lekarze by mogli strajkować i ględzić, że mają za mało.
Więc mogę jeszcze dodać, że to hipokryci. Z resztą widać, 10 pracowników na jedno miejsce. Przecież kopalnia to nie jest firma bioinżynieryjna. Tam może pracować każdy debil. Gdyby obniżyli pensje o 50% to dalej mieliby 4
Problem tkwi w tym, że rząd pod płaszczykiem ochrony pracowników chce likwidować "umowy śmieciowe", a w rzeczywistości chodzi o reperowanie budżetu ZUS-u, bo do tego doprowadzi obecnie proponowana zmiana - wzrostu liczby płacących ZUS (nie twierdzę, że drastycznego, ale na to jest zaprojektowana).
Problem tkwi w tym, że rząd pod płaszczykiem ochrony pracowników chce likwidować "umowy śmieciowe", a w rzeczywistości chodzi o reperowanie budżetu ZUS-u,
@Iudex: no wlasnie. ale zwroc uwage jak to ladnie przygotowali tak od roku dwoch zaczal sie w mediach coraz intensywniej pojawiac termin umowy smieciowe, nastawiajac idiotow przeciwko tym umowom.
teraz przyjdzie premier, ozusuje te umowy i skonczy sie "wyzysk biednych pracownikow i beda mieli nalezne prawa i przywileje, jej",
Oczywiście wszyscy piewcy umowy o dzieło zapominają, że bez ubezpieczenia zdrowotnego z prawdziwego zdarzenia, mogą zapomnieć o opiece szpitalnej i operacjach. Wszyscy myślą, że prywatne ubezpieczenie za 200zł miesięcznie daje to samo co zdrowotne w ZUS.
Żeby nie było, jestem za pozostawienie umowy zlecenie i o dzieło - niech ludzie decydują sami i sami świadomie podejmują ryzyku braku ubezpieczenia na leczenie szpitalne.
@geronimo80: nawet jakby, można iść do urzędu pracy czy wspanialej socjalistycznej unii i z moich podatków kolega @Weeman86 dostanie 20 albo 40 tysięcy na start
Dokładnie tak!!! Najbardziej mnie śmieszy gadanie o tej emeryturze litości niektórzy nie wiedzą czy za 2 lata w grobie nie będą leżeć a co dopiero planować na coś za 40 lat. Na dodatek jeszcze żeby było śmiesznie to Zus jest bankrutem nie ma pieniędzy tylko długi więc na przyszłe emerytury nie ma co liczyć, a nasze pieniądze nie idą na konto z naszym imieniem i nazwiskiem tylko na spłatę obecnych emerytur. Więc
umowa o pracę - pracujemy 251dni - wszystkie dni płatne, licząc płatny urlop i chorobowe
umowa o dzieło, faktury itp - średnio w roku pracujemy 215dni - tyle wychodzo po odjęciu urlopu i 2 tygodni choroby (zakładam nie chorować więcej, a różnie bywa...)
@suszi: wszystko zależy od tego czy pracodawca jest uczciwy i poważnie traktuje pracownika. Nie znam w mojej branży firmy, która by nie płaciła normalnej stawki podczas urlopu osoby "zatrudnionej" na umowę o dzieło, to samo dotyczy się chorobowego. Owszem, przy umowach o dzieło problem pojawia się przy ciężkiej i długiej chorobie/wypadku - to jest jedyna sytuacja gdzie umowa o pracę ma przewagę. Z drugiej strony, jeśli pracownik przez 3 lata zarabia
Komentarze (179)
najlepsze
http://www.wykop.pl/ramka/1287225/stop-umowom-smieciowym/
Przypadek? Co sądzisz, @x-odus ?
@x-odus: przykro mi, niestety nie. Czasami jakieś media wspomną o tym, co się dzieje na Wykopie, ale to dlatego, że jest to nius za darmo.
Jednakże z racji tego, że parokrotnie na głównej znalazły się treści mocno fałszywe, to dla mediów Wykop przestał być narzędziem wiarygodnym, a więc jakościowo stał się porównywalny z całą masą forów. Opiniotwórcza siła Wykopu kiedyś była znacznie większa, gdzie treści
Ja bym w ogóle wszystkie prywatne firmy pozamykał. Przecież za komuny każdy miał pracę i nie było takich "problemów" jak dzisiaj, że ktoś tam ma samochód, czy dom sobie ładny wybuduje :)
Konkretniej - pierwszy z tych pracodawców sam na to nie wpadł i mu coś takiego zaproponowałem, na co zgodził się bez problemu. Natomiast u obecnego mam co prawda umowę o pracę, ale też jest ona trochę kombinowana. A wcześniej
Ja pracuję na umowe zlecenie jako ochroniarz, za 5zł/h netto (słownie: pięć złoty na godzinę), to przy miesięcznej normie godzin daje 850zł.
Mam licencje ochroniarską, średnie wykształcenie, jestem mobilny i o wyższym wynagrodzeniu u mnie w mieście (Inowrocław) i okolicach mogę tylko pomarzyć, o jakimkolwiek negocjowaniu stawki z pracodawcą... wyśmieje mnie, powie mi że ma 3 zeszyty ludzi na moje miejsce
Nie odpowiada? Zwolnić się! A nie latać po sądach, związkach zawodowych i robić burdy w stolicy.
Chyba niezbyt wiele do ciebie dociera. Młodzi tak się nie dadzą wykorzystywać i stąd wyjadą. No chyba, że tutejsze lewactwo zostanie.
Ciekawe ile pracy pójdzie do Polski kiedy nagle ludzie którzy teraz zarabiają po 1000-2000 miesięcznie będą musieli zapłacić 700 na ZUS. To znaczy cały
@J0KER: niby czemu? pracuje taki 6h (razem z przebraniem sie, umyciem i zjazdem na dol) i ciagle protestuja i strajkuja mimo tony przywilejow.
pasozyt pasuje lepiej, ale nierob jak najbardziej tez.
nie wiem czy slyszales:
"co robi japonski pracownik zeby dostac podwyzke?
pracuje ciezej i wydajniej.
Więc mogę jeszcze dodać, że to hipokryci. Z resztą widać, 10 pracowników na jedno miejsce. Przecież kopalnia to nie jest firma bioinżynieryjna. Tam może pracować każdy debil. Gdyby obniżyli pensje o 50% to dalej mieliby 4
@Iudex: no wlasnie. ale zwroc uwage jak to ladnie przygotowali tak od roku dwoch zaczal sie w mediach coraz intensywniej pojawiac termin umowy smieciowe, nastawiajac idiotow przeciwko tym umowom.
teraz przyjdzie premier, ozusuje te umowy i skonczy sie "wyzysk biednych pracownikow i beda mieli nalezne prawa i przywileje, jej",
Żeby nie było, jestem za pozostawienie umowy zlecenie i o dzieło - niech ludzie decydują sami i sami świadomie podejmują ryzyku braku ubezpieczenia na leczenie szpitalne.
@Weeman86: no sie placi na tyle na ile sie umowia strony miedzy soba. jezeli pracownik sie zgadza na okreslona kwote to co za problem?
@Weeman86: no to pokaz ze cos potrafisz i zaloz jednak ta firme, jak prawdziwy biznesmen. obok masz ama kolesia ktory
Wykolejony pseudo system kapitalistyczno-komunistyczny w tym burdelu zobowiazuje....
umowa o pracę - pracujemy 251dni - wszystkie dni płatne, licząc płatny urlop i chorobowe
umowa o dzieło, faktury itp - średnio w roku pracujemy 215dni - tyle wychodzo po odjęciu urlopu i 2 tygodni choroby (zakładam nie chorować więcej, a różnie bywa...)