@sbcs: NIe wiem czy byłeś w Anglii, ale jeśli nie to wyobraź sobie że jak pójdziesz na miasto to zostaniesz przeproszony ze 20 razy nie wiadomo za co :D
Stoje przy biletomacie i staram się wsadzić banknot, a on za cholerę nie chce go przyjąć. Kombinuję i kombinuję, tak ze 20 minut jak nie więcej... I tak sobie w pewnym momencie się odwróciłem, za mną kolejka jak stąd do sklepu Apple'a. (LOL)
Żadna stojąca tam osoba w żaden, absolutnie w żaden sposób nie próbowała mnie pospieszyć, przegonić czy
@Najwyrekawiczkowajniejszy: po czym wsiądzie do auta i puści siarczystą wiązankę, wyzywając cię od debili i zyczac ci smierci, zrobi wpis na facebooku, ze spotkal idiote, wysmieje wobec wspolpasazera, a potem otworzy okno i bedzie ci z usmiechem zyczyl milego dnia.
@MiHau888: Co wy za przeglądarki macie ludzie, że od razu komentarzy full widzicie. Ja napierw widze filmik, później oglądam komentarze. A jak ktoś od komentów zaczyna to co się dziwi, że pozna treść filmiku. Bez sensu...
Oj mylisz sie. Była kiedys taka akcja, że policjantom lub strażnikom miejski przyczepili kamerki do mundurów. Wpłyneło to na kulture w wypowiedziach ;p
@qweq3: Potwierdzam, oni są zdecydowanie bardziej opanowani w takich sytuacjach.
Kiedyś ewidentnie ze swojej winy spowodowałem w Anglii stłuczkę (władowałem się na rondo będąc przekonanym, że mam zielone, a potem okazało się, że zielone odnosiło się do pasów przed rondem, a nie do samego ronda). Zjechaliśmy na trawnik pośrodku, kierowca drugiego samochodu wysiadł, zapytał czy nic mi się nie stało i wyjaśnił czemu wymusiłem pierwszeństwo. Kiedy spisywaliśmy oświadczenie podjechał radiowóz, policjanci
Przypomniał mi się film z Frankiem Dolasem kiedy Anglicy pili herbatkę o swojej ulubionej porze "fajfoklok", a Franek strzelał karabinem koło głowy a tamci nic sobie z tego nie robili, a dowódca grzecznie poprosił zastępcę, że jak skończy herbatę niech łaskawie zerknie kto tak hałasuje, jego wypowiedź była w podobnym tonie jak panów na filmiku :)
Próbowałem być ostatnio taki miły i kulturalny, kiedy pewien jegomość wymusił na mnie pierwszeństwo :)
Zagaiłem do Szanownego Pana w te słowa: "Czy aby nie wydaje się Panu, że jednak wymusił Szanowny Pan pierwszeństwo?"
Na co Szanowny Pan odrzekł: "Ty k#&$# ch&#($7 złamany, ja tu kur(#&(&$ mam je(&(^ pierwszeństwo, Ty masz ku(&@#($& czekać jak ja kur(&#(@&$@($ przejadę kut(@&#$( pier*@&#^$ny!"<br/> <br/> Witamy w Polsce.
@PitchBend: zazwyczaj ci poeci popisują się jakimś kwiecistym porównaniem typu "masz czekać jak k$@$a pod latarnią". ot, nasza romantyczna słowiańska dusza.
Przypomina mi się scena zdaje się z "Króla szczurów", gdzie Anglik tłumaczył Amerykaninowi, że opinia "not bad" w ustach anglika znaczy o wiele więcej niż amerykańskie "that's fucking awesome, man!"
Rowerzysta jest martwym punkcie i chociaż kierowca Audi zjechał minimalnie za wcześnie i tak ewidentnie winnym.
Chociaż uważam, że gdyby rowerzysta zjechał pod krawężnik(lub zwolnił) to korona by my z głowy nie spadła... Kierowca auta mógł go po prostu nie zauważyć.
@chaberr: Możliwe, że rowerzysta nie jest bez winy, ale jest też pewien niepisany kodeks myślenia, że pierwszeństwo przed pojazdami/łodziami zmotoryzowanymi mają pojazdy/łodzie napędzane siła wiatru bądź mięśni (a także pisany w prawie wodnym).
Dlaczego? Bo my mamy silnik i w kazdej chwili mozemy zatrzymac sie i ruszyc, a reszta moze byc ,,skazana'' na przyklad na zmeczenie pedałowaniem bądź zmiane sily/kierunku wiatru.
Poza tym nieraz dziadek, drugi dziadek i instruktor mowili mi,
@chaberr: ale chyba jak kierowca podjeżdżał do rowerzysty od tyłu, to go widział, więc raczej nie powinien zakładać, że rowerzysta nagle zniknie, gdy samochód go minie?
Komentarze (134)
najlepsze
Ja dopiero po Twoim komentarzu zrozumiałem, czemu rozmawia z pasażerem ;)
A ja cały czas się zastanawiałem, dlaczego jedzie samochodem po ścieżce dla rowerów/busów :(
@BillHickok:
To ja podam wam sytuacje z metra w Londynie:
Stoje przy biletomacie i staram się wsadzić banknot, a on za cholerę nie chce go przyjąć. Kombinuję i kombinuję, tak ze 20 minut jak nie więcej... I tak sobie w pewnym momencie się odwróciłem, za mną kolejka jak stąd do sklepu Apple'a. (LOL)
Żadna stojąca tam osoba w żaden, absolutnie w żaden sposób nie próbowała mnie pospieszyć, przegonić czy
Nerwy mu prawie czaszkę rozsadzają, ale pożyczymy ci miłego dnia i nazwie "my friend".
Jest dokładnie tak jak piszesz.
Inna kultura.
I kamerke na kasku miec tez trzeba ;p
Oj mylisz sie. Była kiedys taka akcja, że policjantom lub strażnikom miejski przyczepili kamerki do mundurów. Wpłyneło to na kulture w wypowiedziach ;p
Kiedyś ewidentnie ze swojej winy spowodowałem w Anglii stłuczkę (władowałem się na rondo będąc przekonanym, że mam zielone, a potem okazało się, że zielone odnosiło się do pasów przed rondem, a nie do samego ronda). Zjechaliśmy na trawnik pośrodku, kierowca drugiego samochodu wysiadł, zapytał czy nic mi się nie stało i wyjaśnił czemu wymusiłem pierwszeństwo. Kiedy spisywaliśmy oświadczenie podjechał radiowóz, policjanci
Komentarz usunięty przez moderatora
powinno być 18+
Zagaiłem do Szanownego Pana w te słowa: "Czy aby nie wydaje się Panu, że jednak wymusił Szanowny Pan pierwszeństwo?"
Na co Szanowny Pan odrzekł: "Ty k#&$# ch&#($7 złamany, ja tu kur(#&(&$ mam je(&(^ pierwszeństwo, Ty masz ku(&@#($& czekać jak ja kur(&#(@&$@($ przejadę kut(@&#$( pier*@&#^$ny!"<br/>
<br/>
Witamy w Polsce.
:)
Chociaż uważam, że gdyby rowerzysta zjechał pod krawężnik(lub zwolnił) to korona by my z głowy nie spadła... Kierowca auta mógł go po prostu nie zauważyć.
Dlaczego? Bo my mamy silnik i w kazdej chwili mozemy zatrzymac sie i ruszyc, a reszta moze byc ,,skazana'' na przyklad na zmeczenie pedałowaniem bądź zmiane sily/kierunku wiatru.
Poza tym nieraz dziadek, drugi dziadek i instruktor mowili mi,