@Lukas77986: Z-Day jest nazywany właśnie "apokalipsą" Zombie -, że koniec życia rozumnego na Ziemi... słowo "atak" niesie ze sobą nadzieję bo zawsze można się przed nim obronić; niemniej, faktycznie jest to logiczna sprzeczność - skoro apokalipsa to pytanie jest zbędne bo nikt nie jest gotowy. :D
Co więcej, Putin z Tuskiem dogadają się tak, że Putin tworzy nam apokalipsę Zombie, a potem Tusk zwraca się do niego z prośbą o wsparcie wojskowe, na co Putin przyjeżdża i zostaje na najbliższe 60 lat, chroniąc nas przed ewentualną następną apokalipsą Zombie. Aha, w zamian za to Tusk po skończonej kadencji będzie reprezentował ruskich na terenie UE. Analogia pewna do Tuska reprezentowania Niemiec.
@manyec: No tak, bo prezydent tego pięknego kraju nie robi nic, co mu nakazuje Tusk - to raz, a dwa: to, że jesteśmy w NATO, jakoś wcale nie spowodowało, że taka sprawa ze Smoleńskiem została rozwiązana tak, jakby Układu Warszawskiego nie było. Ja wiem, że go nie ma, Ty też, ale najwyraźniej nie wszędzie o tym wiedzą ;)
Komentarze (126)
najlepsze
Apokalipsa to jest taki zakład pogrzebowy u mnie w mieście, co to ma wspólnego z zombie?
To nie powolne zombie nas wykończą, a wszędobylski wirus.
Ja niestety mam słabą odporność na choróbska, więc pamiętajcie by celować w głowę.
Co więcej, Putin z Tuskiem dogadają się tak, że Putin tworzy nam apokalipsę Zombie, a potem Tusk zwraca się do niego z prośbą o wsparcie wojskowe, na co Putin przyjeżdża i zostaje na najbliższe 60 lat, chroniąc nas przed ewentualną następną apokalipsą Zombie. Aha, w zamian za to Tusk po skończonej kadencji będzie reprezentował ruskich na terenie UE. Analogia pewna do Tuska reprezentowania Niemiec.
Tusk nie jest zwierzchnikiem sił zbrojnych tylko prezydent i o to nie może prosić. Twój wpis jest durny!
Kto?