@ponton: Niestety Twój obrazek jest seksistowski i szowinistyczny. Przedstawiona postać superbohatera jest mężczyzną, co sugeruje wyższość mężczyzn nad kobietami a wyciągnięta ręka z zaciśniętą pięścią jest ewidentnie fallicznym symbolem.
masło maślane: odpowiadając wymogom powyższej zasady lub odpowiadając wymogom zasady (jakiej, wiadomo)
zakłada 60% udział kobiet
albo 60% udziału kobiet, albo sześćdziesięcioprocentowy udział kobiet
, Szansa dla Was
po przecinku nie piszemy wyrazów wielką literą
Kobiety nie dla tego nie zajmują wysokich stanowisk, bo jest jakaś niesprawiedliwość, tylko dlatego, że mężczyźni mają ku temu większe predyspozycje. Koniec, kropka. Poza tym nie można zapewnić 60% kobiet w czymkolwiek,
Dążenie do równouprawnienia jest śmieszne. Co z tego, że kobiety chcą równouprawnienia skoro faceci chcą dominacji? Kompromis pomiędzy tymi dwoma dążeniami nie jest równouprawnieniem, a jedynie pewnym ustępstwem wobec kobiet, co i tak podtrzyma asymetrię.
Dążenie do równouprawnienia jest jak wojna o pokój. To parytety dzielą ludzi. Ile razy przechodzę obok sklepu gdzie wisi ogłoszenie: zatrudnie ekspedientkę to mam robić awanturę żę to dyskryminacja?
Ja żądam w takim razie, żeby w przedszkolach pracowało 50% mężczyzn, bo moje dziecko przez kilka godzin znajduje się w sfeminizowanym środowisku.
@tintoski: Ja nie rozumiem w ogóle tego 50%, pół na pół, co to w ogóle ma znaczyć? To ma być równouprawnienie? To jakiś przymus. Wolność i sprawiedliwość to nie matematyczne dzielenie. Każdy ma inne cele, ambicje i potrzeby. Po równo =/= sprawiedliwie.
Niech się baby dobrze zastanowią czy chcą zrezygnować z ustępowania miejsca w autobusach, otwierania drzwi, noszenia zakupów, pomocy przy rożnych sprawach technicznych...
Komentarze (263)
najstarsze
i wynagrodzenie milion zł, żeby wyrównać różnice zarobków na stanowiskach w skali kraju
masło maślane: odpowiadając wymogom powyższej zasady lub odpowiadając wymogom zasady (jakiej, wiadomo)
albo 60% udziału kobiet, albo sześćdziesięcioprocentowy udział kobiet
po przecinku nie piszemy wyrazów wielką literą
Kobiety nie dla tego nie zajmują wysokich stanowisk, bo jest jakaś niesprawiedliwość, tylko dlatego, że mężczyźni mają ku temu większe predyspozycje. Koniec, kropka. Poza tym nie można zapewnić 60% kobiet w czymkolwiek,
:(
Komentarz usunięty przez moderatora
@lukasz-chala: feminazistki chca rownouprawnienia. Kobiety chca przywilejów.
Ja żądam w takim razie, żeby w przedszkolach pracowało 50% mężczyzn, bo moje dziecko przez kilka godzin znajduje się w sfeminizowanym środowisku.