Siła absurdu - dowcipy abstrakcyjne chyba zawsze mnie będą śmieszyły...
Opisano kiedyś ten mechanizm na przykładzie bodajże Witkacego - czytelnik spodziewa się zabawnej puenty, jakiejś sensownej konstrukcji logicznej, gdy tymczasem autor z niego drwi - puenty brak lub jest ona nonsensem. Tak jak w tym przypadku - a mimo to się uśmiechamy - nie bawi nas tyle sam dowcip, co świadomość, jak daliśmy się autorowi zmanipulować.
Komiks mimo, ze ubogi w tresc porusza bardzo wazny temat. Konska natura chcialaby pomoc malej dziewczynce (nawiazanie do "Naszej Szkapy") jednak los jak zwykle plata figle i kon nie moze w zaden sposob pomoc. Wykop, bo sie naprawde sie wzruszylem.
Komentarze (107)
najlepsze
ps: catch up!
Opisano kiedyś ten mechanizm na przykładzie bodajże Witkacego - czytelnik spodziewa się zabawnej puenty, jakiejś sensownej konstrukcji logicznej, gdy tymczasem autor z niego drwi - puenty brak lub jest ona nonsensem. Tak jak w tym przypadku - a mimo to się uśmiechamy - nie bawi nas tyle sam dowcip, co świadomość, jak daliśmy się autorowi zmanipulować.
PS. JEST TEGO WIĘCEJ??? ;)
- Siema stary. Co tam słychać?
- A wiesz ostatnio próbowałem sie dostać na studia.
- No i co, przyjęli cię?
- No co ty, pączka?
;p