Czy jeśli kupuję niemiecki proszek, jestem patriotą?
Kupując produkty z importu pomniejszamy polskie PKB, czyli średnie krajowe wynagrodzenie. Co powinniśmy zrobić, by być bogatszymi
Jawoorek z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 7
Kupując produkty z importu pomniejszamy polskie PKB, czyli średnie krajowe wynagrodzenie. Co powinniśmy zrobić, by być bogatszymi
Jawoorek z
Komentarze (7)
najlepsze
Gotówka wypływa z krwiobiegu polskiej gospodarki zasilając np. niemiecką. Tak jest konserwowana polska bieda. W artykule nie było mowy o kupowaniu gorszego ale polskiego
Wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo. Siada przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku zleca internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia o hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wraca do domu. Gotuje obiad na rosyjskim gazie. Na koniec
Japończycy kupowali rodzime produkty, mimo że nie były najlepsze. Co mamy dzisiaj?
Z podobnych względów ja staram się nie kupować produktów markowych, jeśli nieznana
Oczywiście, że to lewicowy postulat. Teoria wewnętrznego popytu jest postkeynesistowska. Jak nazwiesz go patriotycznym postulatem to nie masz racji. Już dawno udowodniono, że wewnętrzny popyt jest po prostu bańką spekulacyjną, która kiedyś pęknie. A uproszczanie 'modeli' jest niewłaściwe z Twojej strony. Równie dobrze mogę zawrzeć ten (zresztą zgodny z neoklasyczną ekonomią której nie popieram) model: kupując zagraniczne produkty zaoszczędzasz. Jak wiadomo oszczędności spowodują rozwój inwestycji. Inwestujesz na rynku, na którym