Tak samo, jak logiki, filozofii, etyki, estetyki, łaciny, retoryki, podstaw prawa, psychologii społecznej i przepastnych działów historii. Każda z tych dziedzin bez problemu może pomóc lepiej żyć i dać wiele satysfakcji. Zrozumcie dobrze. Nie kwestionuję korzyści wypływających z programowania. Czerpie ono w końcu z niektórych powyższych dziedzin, a z osiągnięć programistów sam korzystam każdego dnia, ale też bez przesadnej afirmacji w momencie, gdy na okrągło hejtuje się niesprawiedliwie (w moim przekonaniu) nauki
Znajomy kiedyś przeprowadzał rozmowę na programistę i przyszedł gość, który miał wpisane, że wcześniej pracował na budowie. Pytają go, skąd taka zmiana? (w CV w umiejętnościach miał nawet sensowne pozycje). On na to z rozbrajającą szczerością:
- a bo podobno teraz w programowaniu dobry biznes jest, to pomyślałem, że się zachaczę.
Taa, jasne chyba szukają taniej siły roboczej. Osób, które zbiły majątki na tym, że napisały jakiś program(stronę, system, grę doesn't matter) jest mniej niż zwycięzców w polskim totku, a twórców wszelakiej maści programów jest od metra. Rzućcie okiem ile nowych app-ek pojawia się dziennie na appstorze czy android markecie - każdy z tych twórców żyje marzeniami, że akurat jemu się uda - a udaje się tylko angry birdsom - reszta poza kilkoma
@lsdyna: A teraz pomyśl o tym jak idzie do pracy lekarz i ogląda starym babom żylaki, prokurator oglądający topielców, komandos leczony psychiatrycznie po powrocie z Afganistanu, architekt projektujący hale do hodowli kur i astrofizyk który niczego nie odkrył. Oni myślą "kurde mogłem zostać programistą i teraz w ciepłym biurze siedzieć przy komputerku i kosić kasiore"
@lsdyna: wybacz, ale uważam, że Twój post jest bardzo głupi :)
Nie wiem ilu jest w Polsce zwycięzców Lotto, żeby się na ten temat wypowiadać, ale porównywanie loterii do pracy, przedsiębiorczości i pomysłowości jest ogólnie troche bez sensu.
Myślę, że większość ludzi nie liczy na kokosy wrzucając takie aplikacje, ale robi to albo dla zabawy, albo dla własnej satysfakcji. W każdym razie w marzeniach nie ma nic złego, jeśli tylko człowiek
Podoba mi się taka perspektywa. U nas jest tragicznie jeżeli chodzi o wdrażanie nowych technologii, nowej wiedzy do edukacji. Uczy się starych rzeczy, starymi sposobami, a to jest po części strata czasu, gdyż większości z tego co (przynajmniej ja) nauczymy się w szkole, nigdy nie użyjemy, bo będzie to wiedza nikomu już niepotrzebna.
@le_vampire: Bo nie chcą rozumieć. Zdecydowana większość uczniów ma w dupie informatykę i traktują ją jako przedmiot na którym można pograć w haxballa albo sprawdzić fejsa. Z mojej licbazowej klasy tylko ja byłem zainteresowany informatyką, a potem na sprawdzianie byłem rozchwytywany jako jedyny ogarniający jak działa pętla FOR.
Ale tu nie chodzi o to że bycie programistą wystarczy by osiągnąć sukces. W zasadzie to wystarczy to tylko na stateczne życie na w miarę sensownym poziomie.
Jak to napisano w pewniej mądrej książce - osoba naprawdę mądra potrafi wykorzystać do swoich celów wiedzę ludzi mądrzejszych od siebie.
- ostatnia styczność z przedmiotami ścisłymi w liceum
- matematycznie średnio-przeciętnie rozgarnięty
- jestem pod tym kątem silnie zmotywowany, bo już od dawna o tym myślę, ale nie wiem jak ten temat ugryźć
i chciałbym:
Poznać, tylko i wyłącznie dla własnej przyjemności i w ramach szeroko rozumianego samorozwoju, jakiś prosty język programowania i poświęcać wolne chwile na naukę kodowania w nim,
@picofrico: Książka "Head First Programming" z wydawnictwa O'Reilly. Bardzo prosto napisana. Jak ją całą przerobisz z ćwiczeniami to znaczy, że masz smykałke. Uczy czym jest programowanie tak od zera, pracy na plikach, nawet są hasze, kolejki i listy liniowe. W Pythonie uczy.
Programowanie uczy zupełnie innego rodzaju myślenia i podejścia do problemu. I nie chodzi tu tylko o pisanie programów, ale też o codzienne życie.
Żałuję, że wcześniej nie zainteresowałem się kodzeniem i dopiero stosunkowo niedawno się za to zabrałem. Moje umiejętności póki co raczkują, ale już teraz daje mi to sporo satysfakcji.
Komentarze (348)
najlepsze
Dlaczego czarownica palona na stosie krzyczy "więcej drewna, dorzucajcie więcej drewna!"?
edit: skoro mowa o programistach: GIF Się zawiesza i nie można go usunąć
@maciejkiner
@Ghard_Lage: dalej jesteś;p
W celtyckiej mitologii i angielskim folklorze, Puk jest psotnym chochlikiem.
- a bo podobno teraz w programowaniu dobry biznes jest, to pomyślałem, że się zachaczę.
Nie wiem ilu jest w Polsce zwycięzców Lotto, żeby się na ten temat wypowiadać, ale porównywanie loterii do pracy, przedsiębiorczości i pomysłowości jest ogólnie troche bez sensu.
Myślę, że większość ludzi nie liczy na kokosy wrzucając takie aplikacje, ale robi to albo dla zabawy, albo dla własnej satysfakcji. W każdym razie w marzeniach nie ma nic złego, jeśli tylko człowiek
dodaj, że nawet jak pascala uczą, to 80% osób nie rozumie podstaw podstaw. Podobnie z html
Jak to napisano w pewniej mądrej książce - osoba naprawdę mądra potrafi wykorzystać do swoich celów wiedzę ludzi mądrzejszych od siebie.
I to jest tajemnicą sukcesu.
- jestem 25+
- studia prawnicze
- zainteresowania "chómanistyczne"
- ostatnia styczność z przedmiotami ścisłymi w liceum
- matematycznie średnio-przeciętnie rozgarnięty
- jestem pod tym kątem silnie zmotywowany, bo już od dawna o tym myślę, ale nie wiem jak ten temat ugryźć
i chciałbym:
Poznać, tylko i wyłącznie dla własnej przyjemności i w ramach szeroko rozumianego samorozwoju, jakiś prosty język programowania i poświęcać wolne chwile na naukę kodowania w nim,
Żałuję, że wcześniej nie zainteresowałem się kodzeniem i dopiero stosunkowo niedawno się za to zabrałem. Moje umiejętności póki co raczkują, ale już teraz daje mi to sporo satysfakcji.
Żona wysyła męża (informatyka)do sklepu:
- Kup parówki, jak będą jajka, to kup 10.
Mąż w sklepie:
- Są jajka?
- Tak.
- To poproszę 10 parówek.
podaj praktyczne, życiowe przykłady, w czym ci programowanie pomogło w myśleniu w rzeczach niezwiązanych z programowaniem.