Linuks nie jest gotowy na "przejęcie władzy"
Pod jednym z ostatnich wykopów któryś z wykopowiczów próbował mi wmówić, że dla większości użytkowników Linux jest lepszy. W artykule przedstawiam na przykładzie kilka problemów, które jeśli nie zostaną rozwiązane uniemożliwią Linuksowi dominację na rynku OS-ów. Pewnie wywołam flamewar, ale ten też jest dobry, gdy niesie ze sobą rzeczowe argumenty.
aql z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 126
Komentarze (126)
najlepsze
Gdyby ktoś korzystał od dziecka wyłącznie z Linuxa i później chciał wypróbować Windowsa, mówił by dokładnie to samo co przeciętny użytkownik Windowsa o Linuxie.
Przyczyną małej popularności jest jego mała kompatybilność?
Właśnie dlatego że Twoja mama bardzo szybko opanowała system uważam że Linux jest już jak najbardziej gotów to atakowania komputerów domowych.
Sam nie jestem użytkownikiem Linuksa chociaż kilka razy instalowałem z ciekawości Ubuntu i SUSE, ale je odstawiłem. Po prostu nie czułem potrzeby przejścia na inny system. Patrząc na wady i zalety takiego rozwiązania widziałem niestety więcej wad - brak kompatybilności, potrzeba nauki nowego systemu, zmiana przyzwyczajeń... - niż zalet - bezpieczeństwo (ale czy na pewno?), brak opłat.
Wiecie dlaczego Linux nie jest popularny (mówię tu oczywiście o użytkownikach "prywatnych")?
Dobra, patrzę na nowe newsy i co tam widzę? Ojuba 2? "Fedora-based distribution designed for Arabic-speaking users"? Super! Niech każdy język świata ma oddzielną dystrybucję! MOPSLinux dla Rosjan? Red Flag dla Chińczyków? Zróbmy Linuksa dla Polaków! A nie... zapomniałem, że
Jak mam potrzebę wykorzystania komputera w konkretnej sprawie to... instaluję nowy program. Nie muszę wybierać w dystrybucjach MS Windows dla graczy, dla internatautów itp. Jak nie podoba mi sie windowsowy interfejs to instaluję nakładki.
Po prostu odnoszę wrażenie, że żadna dystrybucja Linuksa nie jest kompletna. Skoro każda jest przygotowana/skonfigurowana/dostosowana dla konkretnego odbiorcy to dla mnie oznacza, że innego użytkownika nie zadowoli. A jest to tym bardziej bolesne dla nowych użytkowników, którzy
Wykorzystać tą bibliotekę potrafią wersje nawet z przed 3-4 lat.
A tak w ogóle wykazałeś się tak krańcową nieporadnością, że szczerze wątpię aby to mógł być przypadek.
1 na starym sprzęcie nie instaluje się ubuntu (co najwyżej xubuntu, fluxbuntu albo coś jeszcze lżejszego) - to samo dotyczy pakietu biurowego
Pisałem na samym początku nie zapisuj niczego jako doc i to nie ważne jakim programem bo nigdy nie masz pewności czy się nie rozjedzie (nawet jak zapiszesz przy pomocy ms office może się rozjechać), to doc jest twoim problemem a nie reszta świata. Sam stwarzasz sobie problemy tam gdzie rozwiązanie jest bardzo proste.
A co do kamerek to połowa, no przynajmniej 1/3 tych po 12zł
- pan Mieciu wysłał mi coś mailem i nie moge tego otworzyć bo pyta jakiej aplikacji użyć.
Sytuacja identyczna. System nie potrafi otworzyć pliku. W pierwszym przypadku nawet słowem nie wspominasz, że może to być wina Windowsa lub Offica, w drugim przypadku od razu zakładasz, że to wina Linuksa.
Co ku#wa Microsoft zrobił aby było łatwiej? Sterowników standardowo do sporej części sprzętu nie ma, oprogramowania nie ma (gdzie edytor grafiki czy choćby pakiet biurowy, który dziś jest podstawą - trzeba kupić lub pobrać darmowy), gdzie tu ku#wa wyższość? Developerzy Linuksa zapier#alają nad tym, żeby było jak najprościej, dołączają do jądra sterowniki, które w sporej części przypadków trzeba napisać praktycznie od nowa a producenci
Sterowniki może i pobierają się z Windows
Ale p!$%##%iszz :D
"Wybieram ubuntu - bo jest najbardziej “dla ludzi” i ma dobre forum, na którym wszystko wyczytam co i jak, bo w kwestii linuksa do miana eksperta mi daleko."
A zaraz:
"System zainstalowany. Wszystko pięknie działa, godzina spędzona na wkompilowywaniu(po uprzednim pobraniu make, pkgconfig i kompilatorów) do jądra modułu odpowiedzialnego za kartę sieciową nie poszła
Ja pierdziele, człowieku. Przestań pieprzyć i rozpowiadać jakieś bajki z kosmosu...
Gry są pisane pod Windowsa.
Aplikacje są pisane pod Windowsa.
Formaty są pisane pod Windowsa. (np. Ludzie używają Microsoft Office a nie Open Office)
Sterowniki są pisane pod Windowsa.
Dokumentacja jest pisana pod Windowsa.
Przypadków prób monopilzacji rynku (formaty plików itd.itd.) przez M$ nie muszę chyba nikomu przedstawiać. Oczywiście Microsoft płaci kary za te praktyki, ale przecież stać go :)
Wniosek: gdyby
http://www.wykop.pl/link/145057/linuksowy-firefox-to-obywatel-drugiej-kategorii-w-mozilli
Wnioski sami wyciągnijcie (a propos P.S2)
Windows jest w porządku.
Wszystko jest winą MICROSOFTU, który chce mieć jak największy udział na rynku (to chyba oczywiste/normalne?). Rynek systemów operacyjnych na świecie jest chory na monopol, tak jak rynek usług pocztowych w Polsce (Poczta Polska);