Cześć wszystkim.
Niedługo wakacje, sezon urlopowy, będzie więcej wolnego czasu. Zastanawiam się jaką lekturę zabrać na wakacje. Możecie coś polecić? Szukam czegoś wybitnego. Szczerze mówiąc, nie chcę tracić czasu na coś, co na koniec okaże się jakimś gniotem. Co moglibyście polecić?
Proszę o pozycje książkowe, w rodzaju:
- do tej książki zawsze chętnie powrócę, chętnie przeczytam ją piętnasty raz
- ta pozycja ma świetny styl, język, lekkość pióra etc.
- wyjątkowa akcja, niesamowity pomysł na historię
- ta książka bardzo na mnie wpłynęła, po przeczytaniu tego musiałem dużo przemyśleć, zmieniłem swój światopogląd, ta książka pozwoliła mi się rozwinąć; wyjaśnienie dlaczego - mile widziane
Z góry dzięki za sugestie.
Komentarze (741)
najlepsze
A. Huxley, "Nowy wspaniały świat" - przewraca świat do góry nogami
W. Cejrowski "Gringo wśród dzikich plemion" - niespotykane gdzie indziej fakty i erudycja
F.K. Dick, "Człowiek z wysokiego zamku" - nieprawdopodobna wyobraźnia
G.G. Marquez, "Sto lat samotności" - klasa sama w sobie
J. Calvell, "TaiPan" - jeśli chcesz poznać i zrozumieć Chiny
J. Zajdel, "Limes inferior" - najgenialniejsza i ciągle aktualna polska powieść SF
- "1984" Orwella (klasyk, anty-utopia)
- "Ludzkie działanie" - von Mises (prakseologia libertarianska)
- "Ekonomia w jednej lekcji" - Hazlitt (każdy powinien ją przeczytać)
- "Cesarz" - Kapuściński (świetna pozycja)
- "Demokracja, Bóg Który Zawiódł" Hoppe (na czasie)
- "Tako rzecze. Zaratustra" Fryderyk Nietzsche (nie muszę nic pisać)
- "Trzecia Fala" Alvin Toffler (futurologia w pigułce)
- "Cień Wiatru" Zafona (piękno Barcelony, świetna fabuła)
- "Polactwo" Ziemkiewicza (mentalność Polaków w
Zaskakująco dobrym czytadłem, od którego broniłem się bardzo długo, jest Harry Potter. Nie zmienia światopoglądu (chociaż może, na zasadzie "o, coś, co jest popularne, może okazać się faktycznie całkiem dobre o,O"), ale czyta się bardzo przyjemnie, lekko, szybko. Taka czysta
@rudy2007: Przekład Marszała. Lepiej ten starszy niż nowszy.
Generalnie Diunę polecam całą, a nie tylko 2-3 pierwsze tomy. Jednakże późniejsze tomy są nieco trudniejsze.
@sasik520: a coś konkretniej?
c++ Grebosz
oczywiscie stado innych ale mysle ze te dwie warto ;)
@bazingaxl:
Jeżeli "Symfonia c++" to nie zapominajmy o sequelu "Pasja c++", też trzyma w napięciu do samego końca.
Lot nad kukułczym gniazdem - Ken Kesey
Zamieć - Neal Stephenson
Złoto - Cizia Zykë
Krótka historia czasu - Stephen Hawking
Steve Jobs - Walter Isaacson
Zaginiony horyzont - James Hilton
Ja tam u past0ra na liście nie widzę Gry Endera.
To jest książka dla dzieci. O samotności w tłumie, dorastaniu, związkach międzyludzkich, manipulacji dorosłych i rytuałach przejścia. By może usiłujesz patrzeć na nią jak dorosły, stąd niezrozumienie.
Michaił Bułhakow - "Mistrz i Małgorzata"
Mario Puzo - "Ojciec Chrzestny"
Jak dla mnie książki, które otwierają oczy i każą nam się zastanowić nad swoim postępowaniem, stylem życia -> życiem.
@Ostah:
Widzę to tak: Mistrz i Małgorzata podejmuje parę trudnych tematów na raz, łącząc je w zgrabny sposób: od poczucia winy (Sprawa między Joszuą a Piłatem, czy historią Judasza) w końcu zakładając, że Joszua miał zginąć Ci dwaj nie mieli wyjścia, zostali zmuszeni przez historię do zrobienia czegoś za co zostali potępieni. To rozmywa poczucie dobra czy zła, do czego odnosi się motto powieści: Woland jest właściwie pozytywną postacią,
Poza tym czytałem ją w dość szczególnym okresie mojego życia i może poniekąd górę bierze zwykły sentyment.
Niemniej jednak warto wiedzieć, że taka książka istnieje i co nieco kojarzyć tytuł.
Polecam ją, ponieważ jest to powieść, do której zawsze chętnie powrócisz.
Ma świetny styl, język i napisana jest lekkim piórem.
Nie ma w niej dużo tzw. "akcji", a pomysł na historię nie jest może wyjątkowy... (ale nie o to tam chodzi).
Ta książka bardzo na Ciebie wpłynie.
Po przeczytaniu (oraz w
Moja żona z kolei bardzo lubi Pilipiuka "Oko jelenia". Nie lubię tego faceta za infantylizm, ale to podobno poważna lektura. Biorę się za całą serię w te wakacje.
- Humor:
Caly cykl o Jakubie Wedrowyczu - taki nasz polski, swojski Pratchett. Mnie rozbawialy do lez ;) Zreszta, mozesz rzucic okiem na reszte tworczosci Pilipiuka, cykl "Kuzynki" tez jest niczego sobie
- Fantastyka
Cykl "nikt" jest calkiem ciekawy (autorka M. Kozak). Polskie jednostki specjalne skladajace sie z dosc szczegolnych zolniezy. W ogole, babka fajnie pisze ;]
No i "Siewca Wiatru". Bardzo fajnie napisane czytadlo o aniolach,
Komentarz usunięty przez moderatora
Poza tym była silnie osadzona w kontekście pozytywizmu, który po zetknięciu z romantyzmem wydawał mi się taki odświeżający, energiczny, a przede wszystkim przystający do realiów.
A "Nad Niemnem" nie da się w żaden sposób obronić... :P
Cienka Czerwona Linia.
Na Zachodzie Bez Zmian
Pillegi - Casino
Gra Endera (oraz reszta serii) Orsona Scotta Carda.
To na pewno dobra książka, o ile się nie napalimy na nie wiadomo
@barr: to trochę zakrawa na trollowanie, Janusz Zajdel powinien być raczej wspomniany jako najbardziej znany, polski autor fantastyki, tym bardziej, że co roku, obecni pisarze są nagradzani prestiżową nagrodą w dziedzinie literatury SF im. Janusza Zajdla
To sobie przeczytaj "limes inferior" a później rozejrzyj dookoła :)
"Terror" - Dan Simmons
Sapkowski - Trylogia husycka
Pilipiuk - Cykl o Jakubie Wędrowyczu
Piekara - Cykl o Mordimerze Madderdinie
William Gibson - Neuromancer
Dan Simmons - Hyperion
Neal Stephenson - Zamieć, Diamentowy wiek
Peter V. Brett - Demoniczny Cykl
Strugaccy - Piknik na skraju drogi, Trudno być bogiem, Ślimak na zboczu, Przenicowany świat, Poniedziałek zaczyna się w sobotę
Anne Rice - Wywiad z wampirem
Wszystko z Uniwersum Metro 2033
Stephen
Bardzo klimatyczne ksiazki (zwlaszcza dla gdanszczan) pisze Pawel Huelle.
Dostojewskiego ubostwiam. Poza "zbrodnia i kara" warto przeczytac "Idiote".
Z ksiazek lzejszych mniej ambitnych, ale tez swietnych moim zdaniem proponuje trylogie "Millennium" Stiega Larssona. Rewelacyjnie napisany kryminal
Jeśli kogoś ciągnie do rosyjskiej literatury, polecam Bułhakowa, Gogola, Pasternaka czy Sołżenicyna.
Z Lema największe wrażenie zrobiły na mnie Solaris, Głos Pana i Fiasko.
Fiasko rozłożyło mnie na łopatki, nie pozwoliło spać nocą po skończeniu książki ani myśleć o niczym innym przez kilka najbliższych dni.
poruszająca książka, daje do myślenia i zapada głęboko w pamięć...
z tych co już były polecam "Rozmowy z katem" i "Nowy wspaniały świat".
jeśli chcesz coś na poziomie i przyjemne w czytaniu, to polecam Vonneguta (możesz zacząć od Rzeźni nr. 5), Fitzgeralda (Wielki Gatsby jest przez niektórych uważany za najlepszą książkę w historii) czy Hemingwaya.
Z Polskich polecam np. Twardocha. Współczesny autor, sprawny językowo :) można zacząć od zbioru opowiadań "Tak jest dobrze" albo "Morfiny" :)
polecam "Rzeźnie...", "Rysio snajpera" i "Kocią kołyskę" Kurta Vonneguta
jeszcze jedna dobra pozycja to "Tortilla Flat" Johna Steinbecka