Kilka lat temu niedaleko mojej miejscowości przebiegało kilka odcinków Rajdu Polski. Wiadomo, wielka atrakcja w wiosce to się ludzi naschodziło i było parę spięć z ludźmi zabezpieczającymi trasy.
Ja rozumiem, że oni muszą reagować ostro i nie wdawać się w zbędne dyskusje z publiką, bo to nie przelewki. Wejście na trasę, gdzie za chwilę może przejeżdżać z wielką prędkością samochód może skończyć się tragicznie. To nie to samo jak np. wtargnięcie na
Ciekawe czy zrozumieli, że dostali wpiernicz który najpewniej uratował im życie. A z drugiej strony, czy zabezpieczający zgodnie z prawem mieli możliwość na pacyfikowanie w "taki" sposób? W sumie w ramach przeprosin przejechali się Safety Carem :)
@bialy_wilk: Najpierw obejrzałem potem przeczytałem komentarz i znów obejrzałem( z ciekawości czy to tam na prawdę jest) po czym dopiero dostrzegłem i skomentowałem
@Ex3_: Lepiej że pijaki w ryj dostały niż mieliby tam się plątać i jeszcze by ich uczestnik rajdu zgarnął, albo gorzej, podczas próby ominięcia zginął przy okazji zabierając #!$%@?ącym samochodem innych widzów.
Za chabety i wyp!#!$%!ić, może im jeszcze życie ocalili. To nie była wiejska droga gdzie kierowcy jadą 40 km/h i uważają na żulerkę na poboczach.
Rozjechałby ich ktoś i by się zaraz płacze podniosły że słaba organizacja i trzeba
Komentarze (11)
najlepsze
Ja rozumiem, że oni muszą reagować ostro i nie wdawać się w zbędne dyskusje z publiką, bo to nie przelewki. Wejście na trasę, gdzie za chwilę może przejeżdżać z wielką prędkością samochód może skończyć się tragicznie. To nie to samo jak np. wtargnięcie na
Naruszenie nietykalności cielesnej oraz ograniczenie wolności.
Za chabety i wyp!#!$%!ić, może im jeszcze życie ocalili. To nie była wiejska droga gdzie kierowcy jadą 40 km/h i uważają na żulerkę na poboczach.
Rozjechałby ich ktoś i by się zaraz płacze podniosły że słaba organizacja i trzeba
Komentarz usunięty przez moderatora