Wygląda na to że to całe smakowanie win i "nauka" z tym związana to stek bzdur!
Amerykańscy producenci win mówią że nikt tak na prawdę nie jest w stanie rozpoznać wina marki "krzak" od tego markowergo [ENG]
Pierdyliard z- #
- #
- #
- #
- 90
Amerykańscy producenci win mówią że nikt tak na prawdę nie jest w stanie rozpoznać wina marki "krzak" od tego markowergo [ENG]
Pierdyliard z
Komentarze (90)
najlepsze
niemiec francuz i polak testują trunki,
pierwszy niemic dostał piwo, odgadł nazwę browaru bezbłędnie, francuz bez problemu określił rocznik wina a nawet że tego roku lato było deszczowe, polak:
- to będzie żytnia
- niestety to jest bimber
- żytnia 14/8
1. Bełty - klasyczne wieloowocowe, na siarce; typu znana wszystkim Arizona, Byk i inne, wszystkie w podobnym ale też niejednakowym smaku. Tu wyróżniłbym ze 3 podkategorie. Cofające się już po pierwszym łyku, w połowie
Nie bo nie przesadzajmy, coś sprawia, że wino kosztuje nie 15 złotych- a 1 500 złotych. Czy zawsze to droższe będzie lepsze? Uważam, że niekoniecznie- ale na pewno (w większości wypadków) możemy się spodziewać innego "doznania" smakowego w przypadku win droższych. Tylko, że tak jak pisałem, nie oznacza to, że będzie ono smaczniejsze.
Sam pijałem sporo win droższych i
Jednak oświadczę Wam, że potrafię rozpoznać Komandosa od Carlo Rossi.
*Mam takiego znajomego, który przekręca nazwy niemal wszystkiego, sam już nie wiem kiedy się nabija, a kiedy serio myli nazwy. "Carlo Rossi" to dla niego właśnie Carlo z Rosji, inne wino " Beauvillion" to Pawulon, sklep "Netto" to Getto, Biedronkę nazywa Stonką, piwo Żubr, to dla niego Bóbr - no po prostu chłop ma cały portfel własnych nazw