@revolta: Hm, odebrałem to tez trochę tak, że gdy ktoś w danej dziedzinie siedzi po uszy to inaczej odbiera takie polecenia i przekłada je na swoją dziedzinę. Jeżeli taki neurobiolog tysiace razy rysował jakieś schematyczne neurony, to taki właśnie narysuje gdy zostanie o to poprosozny, gdyż taka wersja jest dla niego naturalna. To tak jakby kazać ludziom narysować żarówkę, a jakiś elektronik narysowałby jej symbol czyli to X w kółeczku ;)
Tu raczej nie chodzi o sposób rysowania tylko o to co kto narysował. Studenci starali się oddać rzeczywistą strukturę neuronu podczas gdy neurobiolodzy narysowali w większości uproszczone modele funkcjonalne.
W moim odczuciu w artykule mamy do czynienia z pewnym trendem popularnym wśród artystów gdzie usilnie stara się przekonywać że czarny kwadrat na białym tle jest wybitniejszym dziełem niż te bardziej złożone i szczegółowe dzieła stworzone przez mniej doświadczone osoby.
@TzK: Ja bym tam nie mieszał nauki ze sztuką. Np przy rysunkach konstrukcyjnych na początku nauki "sztuki" każą Ci rysować szczegółowo byś dobrze zapamiętał jak to wygląda, a później zastępujesz to jedynie symbolami. Po co? By rysunek z dużą ilością elementów był bardziej czytelny. By mieć mniej niepotrzebnej roboty itp. Nie widzę w tym nic dziwnego, może poza tym, że aż tak szczegółowego rysowania wymaga się na początku nauki. Czy to
@TzK: w całym artykule chodzi właśnie o pokazanie prostego faktu, że aby być kreatywnym i zacząć coś ogarniać całościowo, odpowiednio zanalizować, wyciągnąć wnioski i twórczo wykorzystać, trzeba najpierw powielać i prześlizgiwać się po najbardziej dosłownej warstwie. I to faktycznie jest prawda także dla sztuki, co zresztą pokazuje droga jaką przeszło nasze jej rozumienie. To, że być może Ty cały czas tkwisz w przekonaniu, że super realistyczna rzeźba jest zawsze 'lepsza' od
@malytrol: Pewnie po wnikliwej analizie słuszności wykonania wyżej wspomnianego testu, szacowne grono rosyjskich naukowców doszło by do dokładnego wyniku o treści: "na c#%@ to wszystko było"
To jakbym narysował zależałoby kto by zapytał i w jakich okolicznościach. Jakbym akurat siedział przed kompem w pracy i podszedł do mnie koleś z prośbą o narysowanie neuronu to bym narysował ten:
To akurat bylo calkiem jasne, bo taki na przyklad numer 22 idealnie oddaje nature funkcjonalna neuronu, wiec zdecydowanie musial byc narysowany przez kogos, kto zajmuje sie na co dzien dzialaniem a nie wygladem danego obiektu.
W innych dziedzinach wiedzy jest podobnie: ludzie z bogata wiedza uzywaja prostych symboli na oznaczenie rzeczy, bo wiedza o nich na tyle duzo, ze nei potrzebuja ich realnej reprezentacji. Natomiast ludzie z mala wiedza trzymaja sie kurczowo
Jeżeli student medycyny zapyta doktora jak wyglada neuron a ten mu narysuje jak faktycznie wygląda neuron, to znaczy, że nie wie o nim wystarczajaco dużo?
,,zdecydowanie musial byc narysowany przez kogos, kto zajmuje sie na co dzien dzialaniem a nie wygladem danego obiektu."
To zdanie było dobre - po prostu inne spojrzenie/wykorzystanie neuronu. I tyle w tym temacie. Cała reszta naciągana.
Komentarze (41)
najlepsze
to tez bym rysował budowę a nie schemat funkcjonowania.
nieprecyzyjne/niejednoznaczne polecenia to jedna z bardziej k?%!iających rzeczy podczas studiowania. w życiu zawodowym zapewne też
W moim odczuciu w artykule mamy do czynienia z pewnym trendem popularnym wśród artystów gdzie usilnie stara się przekonywać że czarny kwadrat na białym tle jest wybitniejszym dziełem niż te bardziej złożone i szczegółowe dzieła stworzone przez mniej doświadczone osoby.
Komentarz usunięty przez moderatora
W innych dziedzinach wiedzy jest podobnie: ludzie z bogata wiedza uzywaja prostych symboli na oznaczenie rzeczy, bo wiedza o nich na tyle duzo, ze nei potrzebuja ich realnej reprezentacji. Natomiast ludzie z mala wiedza trzymaja sie kurczowo
Jeżeli student medycyny zapyta doktora jak wyglada neuron a ten mu narysuje jak faktycznie wygląda neuron, to znaczy, że nie wie o nim wystarczajaco dużo?
,,zdecydowanie musial byc narysowany przez kogos, kto zajmuje sie na co dzien dzialaniem a nie wygladem danego obiektu."
To zdanie było dobre - po prostu inne spojrzenie/wykorzystanie neuronu. I tyle w tym temacie. Cała reszta naciągana.