Mam nadzieję, że go złapią.Nie ma przyzwolenia dla rowerowych bandytów... niech nas nie zmyli niski wiek... dzisiaj niewinna rowerzystka jutro cholera wie co.
Ma rację. Niedawno widziałem jak pinda na rowerze z dzieckiem w foteliku, jadąc szybko zatłoczonym chodnikiem uderzyła manetką w głowę dzieciaka może 7-letniego. Dzieciak zalał się krwią a pinda wzruszyła ramionami i w przyspieszonym tempie, zanim ktokolwiek zdążył zareagować oddaliła się w kierunku tylko sobie znanym.
Komentarze (21)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora