Kierownik stacji Orlen jest tylko jeden stopień wyżej w drabinie korporacji niż kasjer czy tzw placowy.Znaczy to że przyjeżdża manager regionu-mówi wyp%%$$%$ać i leci cała załoga jak się coś nie spodoba.Także uwierzcie mi że oni wszyscy jadą na jednym wózku.
@Jack3d: po pieczątce widzę ,że to chyba nie orlen . Na orlenie jest ajent i to on jest księciem na zamku i może sobie zwolnić kogo chce (jesli to stacja własna a nie partnerska bo na partnerskiej królem jest właściciel jak w tym wypadku i to on decyduje). Poza tym pomysł jest debilny i autorski tego kierownika. Taka kadra średniego szczebla to często największe gnidy. (nie mówię ,źe zawsze ale często)
@jassssss: No, ale o co chodzi? Pomijając, że koleś jest gnidą, to ma prawo sobie zwolnić kogo chce przecież. Nie pochwalam takich zachowań, ale jego firma - jego zasady.
to przecież nie ma ekonomicznego sensu jak się ma firmę i zachodzi potrzeba zmniejszenia personelu to powinno się zwolnić zbędnych pracowników ewentualnie przenieść ich na inne stanowiska a nie zwalniać całą zmianę bo ma się taką zachciankę. Przecież jak nie potrzeba dwóch pracowników to po co zwalniać tylko jedną i zmniejszać zysk o około 2000zł miesięcznie tylko po to żeby utrzymywać jednego zbędnego pracownika.
Blady strach jak w obozie. Ktoś mógłby w Fakcie pracować, albo reprezentuje bardzo przykry typ mentalności - a są tacy ludzie, co się przywiązują do pracy z dniówką 8zł brutto.
Komentarze (70)
najlepsze
Polska i liberalizm? Śmiech na sali, a nie żaden liberalizm.
Czemu takie coś ma służyć, oprócz stresowania załogi ?
Jak chcesz kogoś zwolnić, to zwolnij, a nie bawisz się w jakieś psychologiczne gierki...
Albo ktoś sobie robi jaja albo właściciel to