" Ale uwaga – jeśli bezrobotnemu nie uda się utrzymać pracy przez pół roku – pieniądze będzie musiał państwu oddać." Już widzę tych powiatowych szefów #!$%@?ów z uśmiechem wręczających wypowiedzenia chwilę przed półroczem.
@poirytowanyWykopowicz: A czemu niby pracodawca miałby tak zrobić? Sam nic na tym nie zyska, bo on z tej dopłaty nawet grosza na oczy nie zobaczy, a może nawet nie wiedzieć, że pracownik korzysta z tego.
Przecież to jest bardzo dobry pomysł, jedyne co w nim jest złego to to, że niektóre firmy taki pakiet oferują same z siebie. No i jest to pomysł nieco lewacki, ale jeżeli już mamy wspomagać walkę z bezrobociem za pomocą funduszy - to jest to moim zdaniem jeden z lepszych sposobów na ich wydanie.
Kasa akurat taka, żeby ogarnąć się na start w innej mieścinie i dobry jest też warunek zwrotu pieniędzy
@AgresywnyKaloryfer: Nie wiem dlaczego zakopujesz jezeli to taki dobry pomysl, pozwol dobrej nowinie rozejsc sie po swiecie, tym bardziej, ze tytul nie jest tendencyjny. Juz to widze latanie po urzedach z zaswiadczeniami, bedzie mozna zaczac prace od x do x a pracodawca bedzie mogl od y do x , moze jeszcze rachunki na wydatki i udowodnianie co miesiac, ze sie jeszcze pracuje, a ciekawe ilu juz mieszka w innym miescie a
@Archbishop: Czy kiedykolwiek w swoim życiu się przeprowadzałeś? Jeżeli tak, to drugie pytanie: kiedy, po przeprowadzce, wydałeś najwięcej pieniędzy na życie?
W wypadku dylematu "pojechałbym do roboty do innego miasta, ale zanim urządzę sobie tam życie minie mi parę miesięcy, bo nie mam za co wystartować" dotacja rozwiązuje problem. I nie jest to nowy pomysł, prywatne firmy oferują przecież pakiety relokacyjne.
Wymyślanie takich nowych śmieszkowych przepisów to jak wrzucanie gówna do betoniarki jaką jest nasz rynek pracy. Wszystko po to, żeby więcej namieszać, i obsrać na około, tak aby sprzątający sami już nie wiedzieli gdzie sp?%!?##ać.
@Qrystus: Teraz tylko pytanie, czy oni jednak to by sprawdzali jakoś, bo jeśli by sprawdzili kiedy zacząłeś studiować i byłoby to przed wpłynięciem wniosku o ta kasę, to mogli by uznać, ze nie musiał się daleko przeprowadzać, bo już w tym miejscu studiowałeś, więc odpadasz.
@michalo94: Hmm, de facto oni nie wiedzą, kiedy się przeprowadziłem (mogą luknąć w dane uczelni, ale w teorii ich nie interesuje nauka tylko praca), bo oficjalnie jestem zameldowany i zamieszkaly w mojej miejscowosci. Natomiast kwestia rozwiązania umowy i jej ponownego zawarcia to dla mnie nie problem.
Komentarze (25)
najlepsze
Kasa akurat taka, żeby ogarnąć się na start w innej mieścinie i dobry jest też warunek zwrotu pieniędzy
W wypadku dylematu "pojechałbym do roboty do innego miasta, ale zanim urządzę sobie tam życie minie mi parę miesięcy, bo nie mam za co wystartować" dotacja rozwiązuje problem. I nie jest to nowy pomysł, prywatne firmy oferują przecież pakiety relokacyjne.
Zero konkretnych informacji :P
I jak się ma do tego status studenta? Nie będą się czepiać?
Aha, i to jest 7225 brutto. Jaki podatek od tego odliczyć? Dochodowy tylko? Jeżeli tak to do ręki dostaje się 5780 PLN.