Astronomowie odkryli binarny układ gwiezdny gwiazdy i czarnej dziury
Układy takie, gdzie dwa ciała niebieskie (lub większa ich ilość) krążą wokół siebie są dość często spotykanym zjawiskiem w przestrzeni kosmicznej. Po raz pierwszy jednak udało się zaobserwować układ do tej pory jedynie hipotetyczny. Zespół badawczy prowadzony przez Jorge'a Casaresa opublikował wyniki swoich prac w magazynie Nature.
Istnienie
czarnych dziur przewidywano pod koniec 18. wieku i nazywane były początkowo "ciemnymi gwiazdami". Wierzono, że ich grawitacja jest tak silna, że emitowane światło nie jest wystarczająco silne, aby ją pokonać. Stworzono
3 grupy czarnych dziur: miniaturowe (ich istnienie podejrzewano na podstawie teorii), supermasywne (najprawdopodobniej znajdują się w środku galaktyk, z masą nawet miliardy razy przekraczającą masę słońca) i gwiazdowe (formowane przez zapadające się, ekstremalnie masywne gwiazdy - ok. 3-100 razy większą niż naszego słońca), których istnienie
udowodniono dopiero w 1922 roku.
Wirujące gwiazdy (ang. spinning star, be-type star) są dość powszechne i często występują właśnie w układach binarnych, zazwyczaj z bardzo gęstą gwiazdą neutronową. Ich nazwa wzięła się od prędkości obrotowej, która jest tak duża, że gwiazda balansuje na granicy rozpadu z powodu siły odśrodkowej, co często skutkuje pojawieniem się wokół niej charakterystycznego pierścienia.
Emituje widmo klasy B (stąd też nazwa be-star, gdzie dodatkowe "e" odnosi się do różnych emisji energii, które nie zachowują się zgodnie z założeniami mechaniki kwantowej).
Zespół Casaresa dokonał odkrycia używając teleskopów w
Liverpoolu i na
Wyspach Kanaryjskich w Hiszpanii. Obserwowali gwiazdę
MWC656 od 2010 roku. Znajduje się ona w konstelacji Lacerta i jest oddalona od nas o 8 500 lat świetlnych. Wiadome było, że znajduje się w układzie binarnym z innym ciałem niebieskim, którego wstępnie nie udało się zidentyfikować. Określono go jako "ważący" ok. 6.9 mas słońca, czyli zbyt masywnego aby być gwiazdą neutronową. Teleskopy nie wychwyciły też widocznego promieniowania, co skłoniło zespół badawczy do założenia, że znajduje się tam czarna dziura.
Gwiazda obraca się ponad milion kilometrów na godzinę, a wyrzucana przez nią materia trafia prosto do czarnej dziury - w tym układzie nic się nie marnuje ;) Naukowcy określili też, że układ nie jest równy - to czarna dziura wiruje wokół gwiazdy, jako że jest ona bardziej masywna (ok. 10 mas słońca)
Oryginał,
Źródło
Komentarze (31)
najlepsze
układ słoneczny jest jeden. Powinno być układ gwiezdny.
Aczkolwiek przyznam się, że napisałem to świadomie. Układ gwiezdny brzmiał jakoś dziwnie, szczególnie że może oznaczać równie dobrze konstelację ;) A tutaj mamy jedną gwiazdę i... czarną dziurę. Układ planetarny też nie pasuje, bo o planetach tam (na razie) nic nie wiadomo. Układ Słoneczny to nazwa własna, ale pisana z małej litery, uznałem że nie
http://postimg.org/image/a1v1g1p1z/
sie dziwisz :>
Trochę niefortunne zdanie, chyba chodzi o ruch wirowy a nie liniowy
Słońce (nazwa własna, więc z dużej litery) jest tylko jedno, ale planety w innych układach słonecznych też mają swoje słońca. Tak samo Księżyc jest tylko jeden, ale np. Jowisz ma swoje księżyce. Jednak to co zaznaczyłeś w cudzysłowiu rzeczywiście nie brzmi najlepiej. :P
Czarna dziura wiruje w okół gwiazdy. Gwiazdy którą widać? Zatem jak czarna dziura, która ma tak silne przyciąganie, że światło stamtąd nie ucieka, jednak zwykła gwiazda przyciąga do siebie czarna dziurę. Ba, światła już nie.
Ba, czy masa
PS. Światło nie ucieka tylko do odległości horyzontu zdarzeń, w tym układzie odległość między obiektami jest na pewno dużo większa i działają zwykłe prawa grawitacji, jak dla układu gwiazd podwójnych.
No ja zawsze myślałem, że istnienie czarnych dziur zostało przewidziane dopiero w ogólnej teorii względności czyli w roku około 1916 a to wiek 20 :>
Wyjaśniam swoją hipoteze, że cały Świat jest binarny:
Słońce jest obiektem innego typu niż planeta... oba obiekty są w pewnym sensie
Co to znaczy? o.O
to jest wartość prędkości ruchu obrotowego czy liniowego powierzchni? A jeśli to drugie to w takim razie jaki jest promień? Bo bez niego nic nie da podana prędkość w km/h...