Nigdy nie rozumiałem i nigdy nie zrozumiem tego całego zainteresowania myślistwem. Co to za sztuka zabić nic nie spodziewające się zwierze przy pomocy strzelby? To tak jakby się jarać tym, że wygrałeś sprint z kulawym.
@Bethesda_sucks: w przeciwieństwie do lampartów, lwów, hien i innych drapieżników osiągnęliśmy taki poziom rozwoju, że stać nas na posiadanie honoru i co za tym idzie, na traktowanie innych istot żywych z szacunkiem. Wymaganie od ludzi tylko tyle co od jakiegoś dzikiego zwierzęcia to niedocenienie i degradacja naszego gatunku.
@Krupniokk: Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością chodzi o tego drugiego pana. Zastanawiające jest również to, że były tam osoby trzecie (pewnie z koła łowieckiego), a przy okazji szybkie researchu pan ten nie widnieje w Kole Łowieckim (aczkolwiek ta informacja jeszcze do zwerfyikowania). Jutro pewnie będzie, więc na lokalnych portalach typu Nowiny, Gazeta Jarosławka czy portal o Przeworsku.
Ja rozumiem - myśliwy / leśniczy jako osoba ogarniająca ład w lesie. Ale k$@@a mać. Co to mi za szczycenie się "Upolowałem dzika / lwa / sarnę / niedźwiedzia" jak zrobił to za pomocą pistoletu? Masz #!$%@? co najwyżej nóż i stań do walki wręcz z tygrysem albo żubrem.
Komentarze (150)
najnowsze
Dla myśliwego nie zabić zwierzyny jednym strzałem to dyshonor.
A te śmiecie zamiast szybko dobić, jeszcze filmują i brechtają.
Hołota, która kupiła sobie pozwolenia.
Aha.