@Internet_the_explorer: Jak Ty to sobie wyobrażasz? Urzędnik ma popatrzeć na oferty i wybrać wg swojego widzimisię?
Od tego, żeby świadczona usługa miała odpowiedni zakres i jakość są warunki, które podaje się w przetargu. W razie czego egzekwuje się to nakładając sankcje, które też są zapisane w przetargu lub wynikają z prawa.
Istotą przetargu jest wybór najniższej oferty. Wybór innej stawia pod znakiem zapytania sens jego ogłaszania.
@staryhaliny: U mnie w okolicy śmieci wielkogabarytowe odbierane są raz na pół roku - zrób remont i trzymaj śmieci przez kolejne pół roku, powodzenia. Wcześniej odbierali wszystko bez gadania. Poza tym są rejony gdzie zwykłe śmieci odbiera się raz w miesiącu. Toż to skandal - trzymaj przez miesiąc w mieszkaniu lub nawet pod domem odpadki po 5 osobowej rodzinie + tonę pampersów to "skumasz". Robactwo latem gwarantowane.
@staryhaliny: Przed ustawą na moim osiedlu nie było problemu ze śmieciami, co tydzień śmieciarka, gabaryty zabierane co 2 tygodnie (ale najczęściej zabierane przez miejscowych "kolekcjonerów"). Po ustawie kontenery opróżniane raz na miesiąc, gabaryty dwa razy do roku ( nawet "kolekcjonerzy" nie nadążają), w domu mam małą sortownię odpadów, ogólnie syf i smród za który płacę dwa razy więcej niż przed segregacją, Nie dziwię się, że ludzie jeszcze chętniej do lasu wyrzucają
Komentarze (101)
najlepsze
Od tego, żeby świadczona usługa miała odpowiedni zakres i jakość są warunki, które podaje się w przetargu. W razie czego egzekwuje się to nakładając sankcje, które też są zapisane w przetargu lub wynikają z prawa.
Istotą przetargu jest wybór najniższej oferty. Wybór innej stawia pod znakiem zapytania sens jego ogłaszania.
Jestem pewny, że ci, którzy
Wyrzucanie do lasu, podrzucanie sąsiadom, przywożenie śmieci z domków pod miastem do śmietników na osiedlach....
Brawo ustawodawcy!