Demolują, nie słuchają ratowników, interweniuje policja. Patologia na...
Pourywane prysznice, zniszczone zabawki strzelające wodą, sanitariaty, wezwana na pomoc ratownikom policja. Zakład Usług Komunalnych nie kryje, że na Arkonce źle się dzieje.
wisniowySz z- #
- #
- #
- #
- 4
Komentarze (4)
najlepsze
"Bo to nie moje" lub "i tak to naprawią" - k#@#a jego mać, dlaczego przykładowo w krajach skandynawskich wszyscy są nauczeni szanowania wspólnych rzeczy? Przecież odechciewa się czegokolwiek robić w tym kraju, bo i tak wszystko zdemolują i zniszczą (a jak nie wszystko, to większość).
@wisniowySz: U nas nauczali i chyba nadal nauczają, że "państwowe,czyli niczyje"
Łatwiej później taki zniszczony szit oddać w prywatne ręce :)
Analnie.