Młody ptak. Pewnie coś mu się pomyliło, jeszcze nie ma doświadczenia.
Zdarza się czasem, że chore zwierzęta przychodzą do ludzi, jeśli nie są sobie w stanie poradzić z chorobę. Jeśli mają mają uszkodzoną kończynę albo jakiegoś pasożyta. Intuicyjnie czują, że człowiek będzie w stanie im pomóc. Może nie są takie głupie jak myślimy, że są.
@przegryzam: powiem ci z wlasnego diswiadczenia, jako ze mialem wrone i gawrona.
Obydwa ptaki znalazlem chore, jeden praktycznie umierajacy, drugi mocno poturbowany i polamany. Nie protestowaly w ogole, gdy je zabieralem, mam wrazenie, ze wiedzialy, ze gorzej juz byc im nie moze, strasznie cierpialy.
Rekonwalescencja trwala dosc dlugo, ale juz po pierwszych paru dniach, gdy ptaki zorientowaly sie, ze wszyscy domownicy o nie dbaja, przynosza smakolyki i pielegnuja w chorobie, zaczely
Komentarze (56)
najlepsze
Zdarza się czasem, że chore zwierzęta przychodzą do ludzi, jeśli nie są sobie w stanie poradzić z chorobę. Jeśli mają mają uszkodzoną kończynę albo jakiegoś pasożyta. Intuicyjnie czują, że człowiek będzie w stanie im pomóc. Może nie są takie głupie jak myślimy, że są.
Obydwa ptaki znalazlem chore, jeden praktycznie umierajacy, drugi mocno poturbowany i polamany. Nie protestowaly w ogole, gdy je zabieralem, mam wrazenie, ze wiedzialy, ze gorzej juz byc im nie moze, strasznie cierpialy.
Rekonwalescencja trwala dosc dlugo, ale juz po pierwszych paru dniach, gdy ptaki zorientowaly sie, ze wszyscy domownicy o nie dbaja, przynosza smakolyki i pielegnuja w chorobie, zaczely
Komentarz usunięty przez moderatora