Austriackie nastolatki, które wstąpiły do IS prawdopodobnie nie żyją
„Austriackie nastolatki, które dołączyły do dżihadu w Syrii prawdopodobnie nie żyją” – takie informacje podało MSW w Austrii. Wiadomość nie została jednak oficjalnie potwierdzona.
Alexander Marakovits, rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych tego kraju, powiedział, że wszystko wskazuje na to że, dziewczyny zginęły podczas trwającej walki w regionie.
„Mamy taką informację i jesteśmy w trakcie weryfikacji, ale nie możemy z całą pewnością powiedzieć, że to jest prawda. Musieliśmy jednak poinformować rodziców o tym, że ich córki mogą nie żyć” – dodał.
16-letnia Samra Kesinovic i 15-letnia Sabina Selimovic uciekły z rodzinnych domów, by przyłączyć się do krwawej krucjaty dżihadystów. Po ucieczce publikowały w sieci zdjęcia w burkach z kałasznikowem. Fotografie, według ekspertów, miały pełnić rolę propagandową i zachęcać do wstępowania w szeregi organizacji.
Dziewczyny pochodzą z rodzin uchodźców bośniackich, którzy osiedlili się w Austrii po zakończeniu wojny na początku lat 90. Obydwie urodziły się w Austrii. Według danych organizacji zajmujących się monitoringiem rekrutacji do IS – w samej Austrii do dżihadystów dołączyło już 130 młodych osób – donosi „Daily Express”.
Sytuacja w wielu krajach Europy wydaje się być niepokojąca. Podobne zjawisko na bardzo dużą skalę odnotowuje także Wielka Brytania.
Źródło: New York Daily News
Komentarze (276)
najlepsze
Ale co tu mówić ludziom, którzy pewnie mają niewiele więcej.
Zresztą twierdzenie o tym, że zawinił tu wiek też jest bzdurą. Podobną drogę wybrała Brytyjka w
Jako lewicowiec powinieneś akceptować, i samemu się poddawać wszelkim przejawom odmienności kulturowej.
Napiszę więcej - jako lewicowiec (a być może lewak i feminista) samemu powinieneś się zgłosić na dekapitację przez członków ISIS w imię promowania i poszanowania multikulti ( ͡° ͜ʖ ͡°)