Pijany próbował odjechać autem. Świadek odebrał mu kluczyki, a policja oddała...
Policjanci ze Świętochłowic na Śląsku puścili wolno mężczyznę, który pijany próbował odjechać samochodem z parkingu. Uniemożliwił mu to przypadkowy świadek, który wyciągnął mężczyznę z auta i zabrał kluczyki. Policja początkowo nie widziała powodów, by wszcząć postępowanie.
murarz13 z- #
- #
- #
- #
- #
- 169
Komentarze (169)
najlepsze
Nie chodzi o to żeby siedzieć na miejscu kierowcy, mieć kluczyk w stacyjce, odpalić silnik etc. Chodzi o to, że kierowca usiłuje popełnić dane przestępstwo, czyli jest o jeden "krok" od dokonania. Za każdym razem tym "krokiem od dokonania" może być coś innego.
p.s. oni na tej komendzie rzadko kiedy "mają czas i osoby", póki się nie będzie stanowczo naciskać :/